Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
siersiń
Częsty bywalec

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 17:10, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
tylko gdzie teraz taką panewkę kupić....
w sumie kupić to nie problem, ale nawiercić i wymienić to już nie będzie takie proste:P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez siersiń dnia Sob 17:31, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mateusz ™
Początkujący

Dołączył: 06 Mar 2010
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 17:32, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
cylinder z tłokiem i wałem do wymiany ponieważ już nie ma kompresji
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siersiń
Częsty bywalec

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 18:33, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
taaa najlepiej to cały silnik, albo cały motor wymienić.
Kompresja to jest akurat bardzo dobra;)
sprawa wygląda tak:
simmering blokował łożysko od strony magneta, najprawdopodobniej przez to silnik nie miał siły, mało tego! tulejka (panewka) sworznia wytarła się z tej właśnie strony i żeby problemów nie było za mało to w dodatku tłok w okolicy otworu na sworzeń jest pęknięty (również z tej strony felernego łożyska).
Więc teraz mam do wymiany Panewkę, Tłok i przy okazji pewnie sworzeń przyda się nowy.
A mnie zastanawia w dalszym ciągu dlaczego po włożeniu simmeringu łożysko się nie chce kręcić? wymiary uszczelniacza są prawidłowe...
same problemy z tymi klamotami ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez siersiń dnia Sob 18:38, 15 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mikioza
Wymiatacz

Dołączył: 26 Lis 2009
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gomunice
|
Wysłany: Sob 18:49, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Po włozeniu simeringu łozysko sie nie kręci ...
Za daleko wbiłeś simering i blokuje łożysko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siersiń
Częsty bywalec

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 18:54, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
kurde i przez taką pierdołę narobiłem sobie tyle kłopotów...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Sob 19:03, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I jeszcze daj cylinder do pomiaru czy aby nie zrobiło się jajko z niego, chociaż przy wymianie tłoka powinny się zrobić szlif cylindra lub przynajmniej honowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siersiń
Częsty bywalec

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Sob 20:57, 15 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
jeżeli chodzi o cylinder to wygląda dobrze, długo w sumie na nim nie było jeżdżone.
a nie można kupić tłoka i tak po prostu go wsadzić do takiego cylindra jaki jest? mam jeszcze jeden cylinder, prawie nie używany, chyba nawet nie dotarty...
najpierw skupie się na wymianie tej panewki, poskładam sobie silnik i później będę kombinował z tłokiem i cylindrem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Nie 3:35, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
plusminus napisał: | I jeszcze daj cylinder do pomiaru czy aby nie zrobiło się jajko z niego, chociaż przy wymianie tłoka powinny się zrobić szlif cylindra lub przynajmniej honowanie. |
raczej najpierw szlif a później honowanie, bo jedno z drugim się łączy, szlif nadaje nam większą średnicę nadwymiarową a honowanie wykańcza nam powierzchnie. Jeśli w cylindrze jest jajko to honowanie nic nam nie da z resztą każdy warsztat który miał by to regenerować wie jak to zrobić. A zmierzyć to najprościej średnicówką mikrometryczną ale to trzeba wiedzieć w jakich punktach i pod kątem czego i tu znów odsyłam do warsztatu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrianek
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Nie 11:56, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
tutaj masz sworzen i panewke
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adrianek dnia Nie 11:57, 16 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Nie 19:17, 16 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
moskit122 napisał: |
raczej najpierw szlif a później honowanie, bo jedno z drugim się łączy, szlif nadaje nam większą średnicę nadwymiarową a honowanie wykańcza nam powierzchnie. Jeśli w cylindrze jest jajko to honowanie nic nam nie da z resztą każdy warsztat który miał by to regenerować wie jak to zrobić. A zmierzyć to najprościej średnicówką mikrometryczną ale to trzeba wiedzieć w jakich punktach i pod kątem czego i tu znów odsyłam do warsztatu. |
Przeczytaj mój post jeszcze raz ze zrozumieniem i dopiero się wypowiadaj w temacie..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Pon 12:02, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
plusminus napisał: |
I jeszcze daj cylinder do pomiaru czy aby nie zrobiło się jajko z niego, chociaż przy wymianie tłoka powinny się zrobić szlif cylindra lub przynajmniej honowanie.
|
po co honować jeśli nie szlifujemy? Jeśli pomiar wykaże, że części nadają się do ponownego montażu nie honujemy bo honowanie sprawi, że gładź cylindra będzie bardziej nierówna. Jeśli pomiary wykazują, że części zastosować nie można bo mają za duże luzy to trzeba szlifować, najpierw szlifować a później honować. Jeśli mówili byśmy o czterosuwach to jeszcze jakiś sens by to miało bo pierścienie nie mają zamków a zaletą honowania jest przeciwdziałanie owalizacji tłoka i pierścieni, poprzez powodowanie odpowiedniego obracania się pierścieni w rowkach szczególnie podczas docierania ale w dwusuwach nie ma to zastosowania.
A czytać ze zrozumieniem potrafię a także nieobca mi logika, w tym matematyczna, podjazdy pod moją osobę proszę realizować na PW.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
plusminus
Moderator

Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 102 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: lubelskie
|
Wysłany: Pon 15:24, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Akurat honowanie ma na celu minimalne wyrównanie gładzi cylindra i pozostawienie 'siateczki' do lepszego smarowania tłoka oraz pierścieni. Przecież jeżeli zabieg honowania pogarszał by stan tulei to po co by się go stosowało i to jeszcze na samym końcu obróbki tulei? Honowanie niesie za sobą nastęną grupę selekcji tłoka, ponieważ jest to zebranie minimalnej warstwy tulei, czyli wyrównanie toru starego tłoka, aby nowy nie dostał po krótkim czasie zbyt duzego luzu. Dobra i koniec offtopu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrianek
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 16:03, 17 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
"siateczki" do lepszego smarowania? chodzi ci o tę taką pozotalosc po honowaniu na gładzi cylindra, która z czasem dotrze sie na lustro?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
siersiń
Częsty bywalec

Dołączył: 27 Lip 2010
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Kalisz
|
Wysłany: Wto 19:37, 18 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Witam, widzę że mój temat ciągle trwa
kupiłem części, zostaje mi tylko rozwiercić tulejkę sworznia i poskładać wszystko, ale powiedzcie mi, dlaczego sworzeń nie pasuje do tłoka? nie chce wejść, jakby był za szeroki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
pawlo300
Wymiatacz

Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 1224
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 49 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: SZABDA /BRODNICA
|
Wysłany: Śro 17:12, 19 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
w takim razie nabijasz tulejkę nawiercasz i z jednej strony główki ustawiasz na równo z nią a drugą stronę jeżeli trzeba przycinasz na równo z główką może to być wina fabryczna aczkolwiek może sprzedawca wcisnął ci od czegoś innego tulejkę no chyba że masz nowy tłok to też może byś krzywy odlew lub coś i tulejka nie wchodzi lecz proponował bym w tym wypadku oddać tłok na reklamacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|