Muli trochę

pks100 · Wysłany: Sob 21:24, 07 Mar 2009 Temat postu:

Kupuj

Jak chcesz moge Ci sprowadzic orginal ale to wyjdzie oczywiscie drozej, bo z czech. Wszystkie te podane roznice sa minimalne, dopiero po dluzszym uzytkowaniu wychodza. Pozdrawiam

Tomek15 · Wysłany: Pią 15:51, 13 Mar 2009 Temat postu:

Dobra jeszcze musze napisamoje spostrzeżenia:
Otóż jak się ustawi ten poziom na cacy (prawie Very Happy

) to na wysokich obrotach jak się jeżdzi to ładny nagar jest a przecierz przy docieraniu nie można jeżdzić na wysokich obrotach a wiecie jak na takim ustawieniu jeździ się na obrotach do docierania to robi się nagar naświecy no to obniżamy ok i teraz jak się jeździ na odpowiednich do docierania obrotów to jest dobry nagar ale za to jak się chce bardziej dać manetę to muli bo jest za mało i co wy na to czy jest w tym jakieś ziarnko prawdy??

pks100 · Wysłany: Sob 9:42, 14 Mar 2009 Temat postu:

Moze troszke po czesci ale wydaje mi sie, ze za duzo ta blaszka regulujesz. Powinno sie ja odginac minimalnie, wrecz nie zauwazalnie. Wtdy mozna wybrac optymalny wariant Wink

Pozatym podczas docierania silnik ma sie co jakis czas rozpedzic do wysokich obrotow aby dopasowac pierscienie. Pozdrawiam

Tomek15 · Wysłany: Wto 14:04, 17 Mar 2009 Temat postu:

Niechcę zakładć nowego tematu i dlategu tu jeszcze napiszę:
Czy jak się zrobiło taką lekką generalkę tzn tłok pierścienie itp. to czy jak sie tak w granicach 100km zarzynało to znaczy jak sie zarzynało na dotarciu często to i pytanie jest takie czy teraz jak jest te 350km przejechane to można już kontynuować prawdziwe docieranie tzn 30km/h czy należałoby choxiarz pierścienie wymienić????

pks100 · Wysłany: Wto 14:21, 17 Mar 2009 Temat postu:

Jezeli ma dobra moc to nie trzeba docierac od nowa. Najwazniejsze sa pierwsze kroki i 30km. Wtedy nalezy silnik odpowiednio zarznac, ale takze mocno go chlodzic. Potem dociera sie spokojnie. Nie ma czegos takiego, ze po 100km zaczniesz inaczej docierac, wtedy juz jest po ptakach. Jak dobrze Ci chodzi to tak zostaw. Pozdrawiam

Tomek15 · Wysłany: Sob 11:13, 21 Mar 2009 Temat postu:

pks napisz mi ile mam docierać jeszcze mam przejechane 350km no i jak już wspomiałem w poście powyżej: zarzynałem za mocno na początku no i jeszcze napisz w jakim zakresie prędkości się poruszać co ile gdzieś tak odkręcić manetę do końca itp.

pks100 · Wysłany: Sob 11:26, 21 Mar 2009 Temat postu:

Tomek15 · Wysłany: Nie 14:34, 22 Mar 2009 Temat postu:

powiem tak nie mogę jeżdzić więcej jak 40km/h bo przy tej prędkości wszystko buczy wyje trzęsie się i co to jest?? dodam że przy tym sadzi paliwem na cylek spod gumy filtra (nie jest dziurawa a i odpala za 1 zimna i jak ostygnie do 3 kopów jeszcze dodam że nadal pali 5l/100km) i jeszcze mam pytanie mam stary tłok oryginalny i chciałbym zrobić mu jakiś tjunink i włożyć go żeby sprawdzić ale jest on troszkę przytarty i zamek w pierwszym rowku od denka tłoka jest wytarty poprostu nie wystaje tyle ile trzeba czy mogę to jeszcze jakoś przywrócić do życia może by lepiej na tym tłoku chodziło

pks100 · Wysłany: Nie 17:10, 22 Mar 2009 Temat postu:

Zmniejsz poziom plaiwa w komorze plywakowej i opusc iglice, to rozwiaze Twoj problem z paliwem i muleniem. Jak nie pomorze to iglica jest do wymiany, lub plywak, ktory moze byc dziurawy. Tego tloka to nie ruszaj jest zuzyty i nie szczelny. Zostaw go tak jak jest, jak chcesz moge Ci jakis orginal sprowadzic ale to bedzie kosztawalo. Nawet jednopierscieniowki ale pod cylinder 60ccm. Co do wydechu kiedys pisalem komus taka wiadomosc:

Konek · Wysłany: Nie 18:28, 22 Mar 2009 Temat postu:

Hmm ja wtrącę swoje 3 grosze Wink

Gaźnik prywaciarski, fakt faktem jakość odlewów jest średnia, Grube ścianki są robione. A co do problemów z zapalaniem, to właśnie na oryginale miałem cyrki, na prywaciarzu zapalanie ma na 6+, normalnie, pół kopa i zapala Razz

niezależnie od tego czy silnik zimny czy tam ciepły, mocy nie traci, móglłbym się pokusić o stwierdzenie, że może i nawet jej dostaje Smile

P.S I niech znawcy tematu mi nie mówią, że się nie znam, i że nie mam racji, zachowanie silnika na różnych gaźnikach zależy od stanu technicznego silnika, jest to moja prywatna opinia, chwalę sobie tego prywaciarskiego jikova i wyszło mi to nawet lepiej jakbym założył 16n3 Smile

Tomek15 · Wysłany: Nie 18:39, 22 Mar 2009 Temat postu:

no to ja powtarzam że mam rysy na cylindrze ale nie oddam do szlifu bo chcą 50zł + tłok i pierścienie 20zł + dojazd 15zł =85zł no niech tam bez dojazdu to 70zł ale jak już bym robił ten szlif (choć niewiem gdzie i nie chcę wysyłać cylka do szlifu) to bym odrazu gaźnik kupił Very Happy

Konek · Wysłany: Nie 18:44, 22 Mar 2009 Temat postu:

Tomek15 wymień tylko pierścienie, i powoli dotrzyj około 200km, powinno to jakoś zredukować te rysy, bo części się ułożą(ja tak u siebie zniwelowałem drobne ryski Wink

), ale jeśli rysy są głębokie to szlif albo nowy cyl Wink

Tomek15 · Wysłany: Nie 18:46, 22 Mar 2009 Temat postu:

ale ten no ja robiłem na wstępie jka ją dostałem lekką gneralkę tłok pierścienie simmeringi uszczelki itp.

pks100 · Wysłany: Pon 20:35, 23 Mar 2009 Temat postu:

Konek · Wysłany: Wto 5:50, 24 Mar 2009 Temat postu:

Hmm, z poziomem paliwa mi się przyfarciło, bo jak kupiłem nowy gazior, to nic nie przestawiałem i ładnie chodzi Smile

Zapłon na 2mm przed GMP, wszystko odblokowane, wydech wsystko oryginalne. Moc podniosła się względem starego gaźnika(wg moich odczuć, oczywiście pomylić się mogę Wink

)
Pozdrawiam! Smile