Dlaczego taki słaby V-Max

doman30

Witam! Jak już naprawiłem sobie w Ogarze 200 licznik dziwiło mnie to, że z łaski wchodził na 60 ale to już musiałem nieźle zapierdzielać z wiatrem itd
Pomyślałem że coś z licznikiem zwalone i kolega Rometem 727 czy 717 mierzył mi V-Max. Wyszło coś około 58 km/h
Według mnie mało, nawet bardzo ponieważ mój Ogar jest w pełni odblokowany, filter powietrza i tłumik czyste, wszystko szczelnie poskładane, zębatka przednia 12z a tylna nie wiem ale chyba seryjna. Jest już dotarty na cylindrze 60 ccm i nie wiem dlaczego tak mały V-max. Myślałem że te 65 pojedzie a tu 58. Możecie mi powiedzieć co mam nie tak, co posprawdzać itd ?

arekd

Może jest coś słabo uszczelnione albo tarcie duże na łożyskach na kołach.

pawlo300

jeżeli ogar wyciąga pełne obroty na 3 biegu to nie jest wina ogara tylko tego licznika........ nigdy dokładnie nie zmierzysz drugim pojazdem v-maxu swojego pojazdu myślę że te 10 km/ to jest przekłamanie licznika możesz się przekonać mierząc innym pojazdem Wink

doman30

Ogar wchodzi na maksymalne obroty oczywiście ale czy to może być wina nie ustawionego zapłonu? tzn zapłon teoretycznie ustawiony ale nie czujnikiem zegarowym... zimny odpala od kopa a ciepły to jak mu sie zachce.
Co do kół to obracają się lekko. Czy może to być wina tego że tylne koło jest lekko krzywe?

arekd

Tylne koło to minimalna prędkość.
Zakup sobie licznik rowerowy i zobacz mniej więcej ile jest.

doman30

Miałem 2 zwykłe liczniki to pokazywały no tak do 60 - jeden od simsona drugi od stelli

mikioza

A sprzegło ci sie czasem nie ślizga ? :>

jawek 50

Maxymalne obroty na 3 biegu to w Jawce 85km/h.
58 km/h to ok.6000RPM masz jeszcze 2500RPM do maxa Wink

To jaki V-max zależy też od tego jak docierałeś silnik.
W docieraniu "rasowanych" 2T była zasada: "Wolno docierasz, wolno jeździsz, szybko docierasz, szybko jeździsz"
Przy docieraniu na niskich obrotach silnik się do nich przyzwyczaja i największą moc ma przy niskich partiach obrotów i dlatego nie ma siły przy wyższych prędkościach obrotowych silnika, jak docierasz go trochę "żwawiej" Wink

silnik reaguje lepiej na wyższych obrotach co poprawia przyspieszenie.
W moim przypadku Jawka najlepiej zbiera się w przedziale od 4 - 6k obrotów. Smile

doman30

Właśnie silnik docierałem na początku delikatnie, chociaż pierwsze odpalenie to było 20 sekund wysokich obrotów bo zacięła się linka gazu Very Happy

Potem z 10-15 km dziadkowałem a potem waliłem w tube, oczywiście z rozsądkiem. Czyli silnik dotarty "żwawo". Może to być wina zapłonu (nieustawionego precyzyjnie) ??
Jak osiągnąć te maxymalne obroty silnika ?

plusminus

MagnuuM

ustaw ten zapłon porządnie i powinno byc git wszystko na to wskazuje bo jeżeli koła sie lekko obracają silnik dobrze dotarty to jedyne co to zapłon. Takie jest moje zdanie na ten temat Wink

doman30

Cholerka nie mam czujnika zegarowego... no trudno pokombinuję dzisiaj jeszcze z suwmiarką, a zapłon jak ustawić tzn dokłądnie ile mm przed GMP

MagnuuM

2mm nawet jest tutek jak to zrobić http://www.jawa50.fora.pl/tutoriale,23/ustawienie-zaplonu-jak-to-sie-robi,2765.html

plusminus

doman30

Dzięki wielkie. Pogrzebałem trochę przy motorku, zapłon nieco przyśpieszyłem i o dziwo chodzi i to wspaniale na przerwie na przerywaczu 0,4 mm ! A wcześniej już na 0,30 zaczynały się kłopoty. 0,40 ustawiłem bo tak było w książce o rometach i chciałem sprawdzić co to da Smile

Jutro jeszcze ustawię precyzyjnie wyprzedzenie, ale i tak czuć że szybciej idzie Very Happy