SPRZĘGŁO PROBLEM

moskit122 · Wysłany: Sob 13:15, 19 Mar 2011 Temat postu:

da to coś ale tylko na chwilę, znów szybko się rozklepią. Jak chcesz klepać młotkiem to musisz dorobić sobie dobry trzpień albo mieć odpowiedni punktak, musisz to robić umiejętnie żeby nie sklepać bolca z drugiej strony bo zabezpieczeń w rowki nie wsuniesz. Dlatego najlepiej znaleźć kogoś uprzejmego z prasą hydrauliczną.

Manioko15 · Wysłany: Sob 20:27, 19 Mar 2011 Temat postu:

Popytaj w warsztatach samochodowych, czy nie mają takiej prasy.

holipa · Wysłany: Sob 21:59, 19 Mar 2011 Temat postu:

najprędzej w warsztatch na bazie PKS będą mieć coś takiego. tam bez takiej prasy ani rusz.
myślę że za piwo by ci ktoś to zrobił

Manioko15 · Wysłany: Nie 6:42, 20 Mar 2011 Temat postu:

Jak trafisz na uprzejmego gościa to oczywiście Smile

holipa · Wysłany: Nie 15:02, 20 Mar 2011 Temat postu:

gdzie jak gdzie , ale na warsztatach PKS`ów jeszcze pełno starszych ludzi robi
którzy na nasze motorki patrzą z łzami w oczach. miałem pół roku stażu na PKS`ie i jeździłem czasem SHL`ką , czasem WFM`ką a czasem WSK. i znalazł się nawet kawałek składziku coby sprzęta bezpiecznie zamknąć.
oczywiście nauka regulacji gaźników w gratisie razem z godzinami opowieści z młodości.
naprawdę warto było tam siedzieć te pół roku.

Manioko15 · Wysłany: Nie 20:47, 20 Mar 2011 Temat postu:

Poprosisz ładnie. piwo postawisz i już.

doman30 · Wysłany: Nie 21:45, 20 Mar 2011 Temat postu:

To nie jest wina tych bolców, bo u mnie wszystkie 5 jest luźne i jakoś chodzi normalnie. Winny masz albo olej, bo hipol sie nie nadaje. Nalej LUX 10. Jeżeli to nie pomoże to do wymiany popychacze sprzęgła które zwyczajnie sie ubijają... miałem właśnie taki problem. Wg mnie to wina oleju bo to już przerabiałem w jawce :p z tym że silnik miałem zimny sprzęgło chodzi jak powinno a jak sie rozgrzał to już ciągnęło... wymiana na luxa 10 pomogła.

holipa · Wysłany: Nie 22:12, 20 Mar 2011 Temat postu:

pewnie mnie zjedziecie , ale wszystkie silniki którym robię kapitalkę zalewam pełnym syntetykiem Castrol EDGE i jeszcze nie miałem żadnych problemów.
tyczy się to zarówno aut jak i motorków.
jawka młodego na castrolu EDGE już ma nakulane 4 sezony i 4000km bez grzebania w niej (zmieniany co 1500km)
przebieg jest liczony od czasu kapitalnego remontu silnika na nieużywanych gratach (nówki ze starych zapasów) gratach made in czechoslovakia. stare zostały chyba tylko kartery i boczne pokrywy silnika. noi zapłon (później się zemściło , bo trzeba było drugi raz łapy brudzić) , a takto regularne czyszczenie gaźnika + filtra powietrza i nic więcej . tylko jeździ .
ostatnio łańcuch powiedział papa . więc zostanie wymieniony z obiema zębatkami na nowy.
przy okazji zajrzymy do sprzęgła jak się mają tarczki i reszta

moskit122 · Wysłany: Nie 23:08, 20 Mar 2011 Temat postu:

holipa · Wysłany: Pon 0:15, 21 Mar 2011 Temat postu:

nie tykam się sprzętów innych niż komunistycznej produkcji i konstrukcji. żadnych japońców itd.
jedyne co to leżący obok biurka w domu silnik Evolution od harleya davidsona , ale to będzie custom bike. aktualnie brak środków na budowę , więc zalany olejem silnik i czeka na dobre czasy

moskit122 · Wysłany: Pon 10:59, 21 Mar 2011 Temat postu:

do tego h-d chyba suche sprzęgło idzie? bo jeśli mokre to olej też będzie do wymiany Smile

nie wiem jak z tą nowizną ale do starego FL od jawy żużlowej sprzęgło pasuje Smile

holipa · Wysłany: Pon 11:34, 21 Mar 2011 Temat postu: