Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MiNiŚ
ADMINISTRATOR

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pią 22:25, 06 Lut 2009 Temat postu: JIKOV 2917 PSb - probujemy przerobić gaźnik Jawki. |
|
|
Hmm..z uwagii, iz ostatnio mialem okazje przeczytac pewien temat na jednym z for o Jawkach, dot. modyfikacji oryginalnego gaznika, postanowilem i tutaj poruszac owa sprawe; mianowicie sprawa tyczy sie tego:
http://www.jawencja.fora.pl/tuning-mechaniczny,22/na-co-naprawde-stac-jikova-poprawiamy-czechow,6709.html
W pierwszej przerobce jest mowa, o wyjeciu tego mosieznego/brazowego elementu z korpusa. Na rozne sposoby probowalem to wyciagnac, ale bezowocnie.. :/
Macie moze jakis pomysl na to? Co wogole myslicie o takowym "tjuningu", jest sens sie tego podejmowac? Nie mialem mozliwosci jeszcze sprawdzic tego patentu, tak wiec i dlatego tez, poruszam tutaj ten temat..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MiNiŚ dnia Pią 22:29, 06 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
macq
Emerytowany Moderator

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 22:52, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
A można rozpylacz rozwalić przy wyciąganiu? Jak można to wywiercić 2 dziurki w wystającej części, wsadzić gwóźdź hartowany i obracać/wyciągać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PatrickM
Emerytowany Moderator

Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów Małopolski (13 km od Rzeszowa)
|
Wysłany: Pią 22:53, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Można rozwalić rozpylacz, bo i tak trzeba nowy sobie dorobić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiNiŚ
ADMINISTRATOR

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pią 23:06, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kurde no, juz i wykretaki probowalem, i wiertlami roznymi, plaskoszczypcami... Moze podgrzac?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
macq
Emerytowany Moderator

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pią 23:09, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a moze szerokim (bardzo szerokim ) wkretakiem nabic rowek na rozpylaczu i probowac go odkrecac jak srube? ewentualnie w rowek ruski klucz i bić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiNiŚ
ADMINISTRATOR

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pią 23:29, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
To jest takie miekkie, ze czym nie zlapiesz, to sie przegina, wykrzywia, a wyjsc nie chce. Moze podepre sie fotami:
[link widoczny dla zalogowanych] ---------- [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MiNiŚ dnia Pon 11:40, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mucie]
Wymiatacz

Dołączył: 12 Lut 2008
Posty: 343
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Radziechowy okolice Żywca
|
Wysłany: Pią 23:37, 06 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam 5 gaźników to jutro popróbuje. I zdam relacje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
macq
Emerytowany Moderator

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Sob 8:25, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Nom ja też mam troche tego złomu. Spróbuje wydrzeć, a jak uda mi się, to Ci wyśle za free korpus bez tego rozpylacza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
motór
Nowy

Dołączył: 04 Lut 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:23, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
a moze po prostu wpuść wiertło o takiej średnicy jak ten otwór gdzie wsadzony jest ten rozpylacz i rozwierć to i nie trzeba bedzie tego wyciagać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Prze_cinek
Częsty bywalec

Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 126
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: Sob 21:34, 07 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
no właśnie też to miałem napisac tylko daj na wiertarce małe obroty wiertło daj 5mm i mocno przyciśnij wiurek powinien zakleszczyć wiertło i powinło się obracać a jak nie to rozwierć całe wiertłem 5.5mm i hu*
dobrze było by też podgrzać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MiNiŚ
ADMINISTRATOR

Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Nie 22:34, 08 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Hmm..wychodzac z zalozenia, ze nie ma rzeczy nie mozliwych, poszedlem w zaparte. Wlasnie udalo mnie sie wyjac owy rozpylacz z Jikova. Tak wiec, maly tutorial dla Was
Potrzebny nam bedzie jeden drewnowkret, kombinerki no i gaznik z rozpylaczem - ofkors.
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Wkrecamy wkret , tak, aby z dwa, trzy zwoje "zlapaly":
[link widoczny dla zalogowanych]
Nastepnie lapiemy glowke drewnowkretu kombinerkami i najpierw na boki, potem ku gorze wyciagamy calosc (czyli wkret+rozpylacz)
[link widoczny dla zalogowanych]
Takim sposobem mamy oddzielony rozpylacz od korpusu:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Dziekuje za uwage & Pozdrawiam
Post został pochwalony 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
PatrickM
Emerytowany Moderator

Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 789
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Głogów Małopolski (13 km od Rzeszowa)
|
Wysłany: Pon 12:42, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Kombinerkami jest strasznie źle to wyciągnąć.
Ja wkręciłem wkręta, po męczeniu się z kombinerkami złapałem wkręta w imadło tak żeby główka wkręta zahaczyła o te "ściski" i młotkiem puknąłem 3 razy z wyczuciem w korpus w miejscu gdzie wkładamy przepustnice. Myślę, że tym sposobem ułatwiamy sobie wyciągniecie rozpylacza maxymalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
peter fog
Bywalec

Dołączył: 16 Sie 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toszek
|
Wysłany: Pon 17:12, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
gwintownikiem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Conqeror
Częsty bywalec

Dołączył: 31 Sty 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:55, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
po takim wkręceniu w rozpylacz zapewne jest on do wywalenia . Chybą że wezmiemy rozpylacz z innego gaźnika po czym go tam wstawimy .
Ogólnie można sprubować :> tylko jeszcze wiertłó 19 mm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
macq
Emerytowany Moderator

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Pon 22:58, 09 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Qrwa weź czytaj co piszą wyżej. Rozpylacz oryginalny jest NIEPOTRZEBNY, bo się dotacza nowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|