Jak to kupiłem pierwszy motorower

michal4777

Witam. Dzisiaj opowiem wam jak zakupiłem pierwszy w życiu motorower ogar 200. Więc tak. Przeglądałem strone tablica.pl i szukałem motorów w kwocie dp 500 zł. I znalałzem takiego ładnego z wyglądu ogara 200. I dzwonie do dziadka.
- Cześc dziadku. Słuchaj na interncecie jest taki ogar moze pojedziemy zobaczyć?
Ogar był wyceniony na 320 zł. Z gościem przez telefon wytargowałem 300
Wiec tak. Jedziemy po ogara przez góry doliny azż w koncuy dojechalismy o oddalonej o 50 km miejscowosci Alwernia.
Jesteśmy tam i dom tego gościa wiec podhodzimy pukamy
Facet wychodzi. Wyprowadza ogara ze stajni ; -) i mówi no to jest to. Ma tam troche paliwa itd. Ja sie patrze oglądam jestem całkiem łysy w tych sprawach. ale ok. ładny z wyglądu mysle. Patrze nie ma predkosciomierza i filtra powietrza. To gościu daje mi skarpete jakąś xDD. No ok po oględzinach bierzemy go.... Dziadek mówi do faceta a papiery jakies?
No to facet dał nam papiery od gosia jakiegos poprzedniego własciciela. No i mówi motor jest wyrejestrowany ale daje papiery.. W ogłoszeniu było z papierami no wiec... No cóz gosciu poszedł i teraz zaczną się jaja.
Miałem wracać się 50 km do domu bez kasku bez dokumentów ! Bo nie załadujemy ogara do fiata sieny.. No dogbra no to jedziemy. Zaaraz po wyjechaniu okazało się że kompletnie nie umiem jeździć. Potem uczyłem się na poboczu przez 10 minut
Potem wsystko w miare ok było. Wiec jedziemy. pierwsze 10 km wyszło całkiem dobrze. Jaja zaczęły się jak wjechaliśmy do miasta. Jedziemy miałem skręcić w lewo a pojechałem prosto przez co wjechałem jakby w centrum miasta. Zatrzymałem sie na światłach i zawróciłem. Minąłem raz policje na szczęście nie chciało im się zawracać bo miałbym chyba przejechane. Podczas jazdy kilku kiblowców machało mi podczas mijanki ;- ) Ogólnie fajnie się jechało tylko jak tak teraz patrze to jakbym miał jechać jeszcze raz to byhm sie chyba zesrał ze strachu

AmaSoft

moskit122

bez oc duże ryzyko... a do sieny wszedł by bez problemu, tylko paliwo spuścić i jakieś szmaty podłożyć co by olej nie nabrudził, może klapa by musiała być otwarta

zuzia

Moj ogarek przyjechal w Vectrze A, do Sieny tez by pewnie wszedł.

holipa

ludzie małej wiary znajomy wiózł jawke pancerkę maluchem z wywalonymi siedzeniami pasażerów i

Mac

Rozumiem, że wjechałeś do centrum Krakowa ogarem bez dokumentów, bez kasku i nie umiejąc jeździć?
Ciężko, ciężko, ale grunt, że to przeżyłeś. Ale jak jest wyrejestrowana, to nie wiem jak z ponownym zarejestrowaniem. Było na pewno na forum, więc znajdziesz porady.
Aha, i kup kask Razz

michal4777

Naszczescie nie mieszkam w centrum bo to by byl hardkor