Zatarte łożysko :/

Gość

Witajcie!!!!
Ostatnio rozpoławiałem silnik żeby dokonać oględzin automatu zmiany biegów. Okazało się że jedno z łożysk wału ciężko się obraca. Nie zrażony złożyłem silnik i jeździłem aż dzisiaj rano silnik zapalił i po kilku sekundach zgasł. Myślę sobie popchnę go. Po wzięciu na pych z oporem zapalił po czym pracował normalnie. Już wcześniej pisałem o tym na forum ale nie wiedziałem co to było. Wygląda na to że będę musiał zmienić to łożysko i przy okazji chyba zrobię remont reszty silnika i zostanę przy Ogarze, będę musiał odłożyć kupno pancerki. Doradźcie mi co mam zmienić żeby mi już nie telepało w silniku na większych obrotach i nie dzwoniło. Poprzednio zmieniłem wszystkie łożyska w karterach i uszczelniacze. Czy to może być przez to że sworzeń ma luz w tulejce na korbowodzie ??
Bo coś lekko wchodził. Czy on ma stawiać duży opór przy zakładaniu ??
Będę zmieniał cały układ tłok - cylinder no i jeszcze inne rzeczy w silniku.
Napiszcie co może powodować te dźwięki, może nareszcie się z tym uporam bo jak jadę to nie słyszę dźwięku wydechu a brzęczenie silnika :/.
pozdrawiam

Lipon

Wg. mnie to na pewno będzie ten luz... Wydaję mi się, że miałeś za bardzo roztoczony ten sworzeń... Ale nie jestem pewine ;P.

Lino

Klekotanie w silniku to najwyraźniej z powodu luzów na układzie korbowo-tłokowym. Sprawdź które części mają luz promieniowy i będziesz wiedział co jest nie tak.

Gość

Więc tak.
Łożyska na wale nowe luz brak, łożysko igiełkowe korbowodu na wale luz promieniowy - nie wyczułem, sworzeń - lekko wchodzi i ma luz.
Więc to musi być to.
W przyszłym tygodniu chyba złożę zamówienie i myślę że już będę miał spokój z tym silnikiem na jakiś czas.
P.S.
Jaką mieszankę stosować przy docieraniu ??
No i stało się.
Znowu nie ma iskry :/ Chyba zdecyduje się na kupno nowego iskrownika.
Może i wybulę nieźle ale będę miał ( tak myślę ) spokój.

Lipon

A nie lepiej byłoby ci wymienić wszystkie części iskrownika, a zostawić stator (czy jak się zwie to)? Wyszłoby ci jakieś 40zł??

Lucas

Gość

Ok weźmy np. platynki. Kupiłem nowe z agmotu i okazało się że są do bani. Młoteczek ucieka od kowadełka i co jakiś czas ogar gubi iskrę bo styki się rozchodzą.
Stator czy stojan ( sam nie wiem jak to się zwie ) jest w porządku. Muszę jeszcze przekalkulować sobie ile mnie to wyniesie, bo jak nazbierałem części w agmocie do koszyka to mi ponad 400 zł wyszło Very Happy

.
Lepiej będzie chyba jak zrobię tak jak radzicie a za zaoszczędzone fundusze zrobię nową instalacje. Może wreszcie skończą się problemy z zapłonem.

Icqov

Dźwięki w silniku to mogą też być pierścienie. Może są już zużyte.

Lipon

Gorzej jakby pękły i by tak hałasowały, ale pewnie by je wypluło... Tylko wtedy pewnie by nie jeździła ;D