zatarta czy przegrzana????

Gość

Witam serdecznie!!!
No właśnie jak w temacie - jadę sobie spokojnie moją jaweczką, wszystko niby O.K., dzień wcześniej wieczorem ustawiony zaplon pali od kopa-full radość. Nagle po przejechaniu ok 3,5 km zaczyna ją zamulać, traci moc aż w końcu staje.
Zdziwiony próbuję kopnąć i nić kopnik ani drgnie, no to myśle pchniemy wrzuca 2 puszcza sprzegło iiiiiiiiiiiii nic tylne koło staneło w miejscu, tłok w czylindrze ani drgnie
co o tym sądzice co to może być???
pozdrawiam Sir Thomash

Jawkowicz

Elo
Prawdopodobnie przegrzał się i są zatarte pierścienie, a w najgorszym przypadku zapiekły się sforznie. Rozbierz silnik( zdejmij głowice i cylinder) i sprawdź. Pozdro Tomek

miki1002

to też może być zabezpiecze od sworznia, i raczej jest zatarta i komplet ( cylinder tłok i pierścienie) masz do wymiany

sir_headly

Zatarta na sto procent. Ale może Ci wał zatarło... Sprawdź najpierw cylinder i pierscienie.

macq

bo sie nie jedzi tak. trzeba od czasu do czasu napluc na cylinder, i sluchac jak szybko paruje :] zwlaszcza na dotarciu. I nie zalowac oleju (lac tyle ile trzeba, a nie troche mniej bo mniej kopci) a na miksol jest taki sposob:
bierzesz butelke w reke
zamachujesz sie
rzucasz jak najdalej od siebie
i kupujesz normalny olej....

Gość

Witam serdecznie!!!!
Wczoraj wieczorem udało mi się znaleść trochę wolnego czasu i zdemontowałem głowicę i cylinder. Okazało się że zarówno głowica, cylinder, tłok i pierścienie są w stanie idealnym, zabezpieczenie sworznia jest na swoim miejscu. Jedynym problemem było to że w cylindrze i w komorze korbowej znalazłem drobniutkie metaliczne opiłki i tu przychylam się do myśli sir_headly'a że zatarł się wał. Dzisiaj może uda mi się rozpołowić silnik i cała zagadka będzie chyba rozwiązana.

Natomiast kolega Macq nie musi się tak rozpalać.

Twisted Evil

Przeżylem już trochę wiosenek na tym świecie i jako tako wiem jak docierać różne sprzęty a na oleju nigdy nie żałuje (zawsze lepiej kapkę więcej niż mniej). Plucie na cylinder jest mało kulturalne.
proszę tylko bez obrazy.

Pozdrawiam Sir Thomash

O postępach prac jeszcze poinformuje

macq

nie rozpalam sie tylko mowie ze jak sie robi remont, to warto zmienic olej. Ja tez z dwutaktami mam doczynienia duzo i wiem co nieco na ten temat
a co do plucia to wole sobie tak sprawdzic, niz remontowac silnik. Jak sie paluje silnik na takie upaly to nie ma cudow- co jakis czas trzeba dac odpoczac silnikowi. Nie mowie ze sie nie znasz ale poprostu mowie- roznych ludzi juz widzialem...niektorzy twierdzili ze jak sobie bedzie jechal 20 na trojce to sie dobrze dotrze.....nieprawda... tez ja zatrze. to nie jest samochod ze sobie lejesz i jedziesz
pozdrawiam

Gość

W moim przypadku lepiej znam się na czterosuwach ale na naukę nigdy nie jest za późno i na dwusuwach też trzeba się dobrze poznać

Pozdrawiam
Sir Thomash

sir_headly

Wał to najdroższa rzecz w silniku... Wyjmij go. Jak bedzie zatarty to nie będziesz mógł ruszyć korbowodem, to będzie znaczyło, że zatarta. Zresztą, i tak wiesz o czym mówię Smile

Lepiej zastanów sie dlaczego Ci zatarło... Moze za sucha mieszanke zrobiłeś i wał nie miał dostatecznego smarowania? Silnik się jeszcze przegrzał i po jabłkach...

Wiśl@k

No to 120zł ( na allegro ) poszło się ... nowy wał prawdopodbnie Smile

Gość

Hello !!!
No ta silnik udało mi się wczoraj rozpołowić (walczyłem do 24 w garażu) i ma się to tak:
1.Łożysko korbowodu szlag trafił (zacina sie i przeskakuje) Tak że wał do wymiany.
ale mam w zapasie czeski oryginał
2. Łożysko wału od strony sprzęgła też ma zacięcia

a co do mieszanki to nie była za sucha 1:20 chyba wystarczy co nie??

Dziś kupuje łożyska uszczelki simeringi i nocka zejdzie na składaniu całości do kupy

pozdrawiam

sir_headly

Za sucha?? Raczej za bogata... 1:30 to norma.

Jawkowicz

No to powodzenia!!! Very Happy

Pozdro, Tomek