Zapłon dla mnie to jasne ALE...

gibaAa12

Wyczytałem w necie co i jak z tym ustawianiem zapłonu platynkami itd ok rozumiem ale zaczołem to robić i stanołem na tym że: odkręcam śrubki iskrownika zeby ustawić tak zeby 2mm przed GMP platynki dopiero zaczeły sie otwierać czyli 0.05mm. no ale gdy ja se polużnie ten iskrownik i ruszam w prawo,lewo to te platynki cały czas są takie same wgl nie zmienia sie przerwa wiec jak to zrobić? może mi ktoś to wyjaśnić ? bardzo bym prosił..

moskit122

zależy co chcesz uzyskać, czy wcześniejszy zapłon czy późniejszy, jak wcześniejszy to w lewo obracasz, przykręcasz zapłon i sprawdzasz co się zmieniło, analogicznie w druga stronę. Samo obracanie luźnego zapłonu raczej nic Ci nie powie

jawek 50

Pierw ustaw przerwę na platynkach 0.4 - 0.5mm, później ustaw tłok XXmm przed GMP. "Młoteczek" musi dojść do takiego "wybrzuszenia" na krzywce wtedy możesz patrzeć kiedy platynki sie zaczynają otwierać..

gibaAa12

może wytłumacze to jeszcze raz. jawka chodzi tylko musze ją odpalać z pycha ale popchne i chodzi i jezdze ile chce tylko cylinder mi sie strasznie grzeje. przerwa 0.4mm na platynkach i jest ok ale chodzi mi o to ze jak przekrece iskorwnik w prawo albo w lewo to i tak tak samo odpala i jezdze nic mi to nie daje a platynki cały czas na 0,05 2mm przed GMP. więc co moge zrobić zeby mi sie tak cylinder nie grzał ?

jawek 50

Normalne że się grzeje, każdy silnik chłodzony powietrzem będzie się szybko nagrzewał.

moskit122

upewnij się z tym zapłonem, zamiast 0.02 na 2mm przed gmp lepiej użyć multimetru albo żarówki, ale to szczegóły, problemy z odpalaniem zapewne są spowodowane zbyt niskim poziomem w komorze pływakowej, czyli gaźnik do czyszczenia i regulacji (można to też ocenić po świecy, jeśli masz odpowiednią to powinna być zbyt jasno wypalona, coś w okolicach koloru białego na izolatorze)

gibaAa12

Aha rozumiem. No ale to normalne ze tak po 2 minutach - 3minutach i normalnie aż parzy nie idzie utrzymać 1 sek palca na cylindrze ? swiecy to za chiny nie wykrece odrazu tylko bym musiał czekać z 10 min az ostygnie fajka tak samo ciepła a przeciez to z plastiku to sie nie stopi ? ;/ A i jeszcze jeden mam problem dlaczego mi nie chce palić z kopki a popchne pare metrów i chodzi? kopka nieraz sie tak ślizga niechce obrócić wałem jaka to przyczyna, tarcze sprzegłowe? Jak jest zimna to nieraz odpala z kopa ale jak za długo mam kranik odkręcony to juz nie.. nieraz jak sie zaleje bo kranik odkrecony albo mi zgasnie to musze tez troche popchnąć... ? A i jeszcze jedno pytanie żeby wymienić wałek zdawczy to gdy rozłoże silnik w pół to mi sie skrzynia rozleci czy sie bd trzymać złoze i juz czy bede musiał tam w srodku wszystko składać??