Usterka...chyba

kudec4

Mój ogar wyciąga 60km/h (mierzone hondą NS1) i wszystko było by ok aż do wczoraj gdy podczas ustawiania zapłonu od tak dla niechcenia policzyłem zęby swojej przedniej zębatki. Otóż okazało się ku mojemu wielkiemu zdziwieniu że mam 13z. Z tego co ludzie piszą na forum to na tej zębatce motor powinien robić przynajmniej 65 a nawet 70.
No i tu pojawia się pytanie dlaczego tak wolno jade? Very Happy

Teraz żeby rozjaśnić sytuacje trochę o moim ogarze:
-rozwiercony króciec
-zapłon 2mm przed GMP
- skrócone kolanko
- pół przelotowy tłumik ( puszka po warce i puszka po konserwie)
- brak filtra w tłumiku szmerów ssania
- skrócona i wypolerowana nóżka tłoka
- pierścienie mam od 6 miesięcy
- dysza 68
- nowy kondensator
- nowa świec
- niedawno uszczelniane połączenia silnik-cylinder-głowica
Jak sobie coś jeszcze przypomne to dopiszę.

pawlo300

mierzone innym motorem wiec nigdy nie wiadomo... każdy licznik pokazuje inaczej.. ja radził bym także czymś innym mierzyć by na 100 % się upewnić... jeżeli jesteś pewny stanu technicznego silnika jeżeli dobrze chodzi to jedynie wina przekłamania licznika Wink

sportlen

ustaw zapłon w ten sposób:
tłok ustaw na GMP
i na przerywaczy w tedy ustwa przerwe 3mm
i zobacz

Profi

załóż zębatkę 12z, będzie miał takiego samego maxa a lepszego kopa

Mucie]

jawek 50

Może masz już cylinder wyjeżdżony może łożyska.
Moja Jawka kiedyś na trójeczce max obroty po prostej osiągała, aż łożyska wyły. Na łożyskach zrobiłem ze 20k km i ostatnio szlif, oczywiście dotarta już, to teraz tak jak się dobrze bujnie 70-75km/h.
Łożyska jak są wyjechane to też na prędkości i przyspieszeniu straci.

kudec4

Na pewno będę wsadzał zębatkę 12z bo w sumie na tej prędkości mi tak nie zależy a większe kopyto by się przydało bo pod większe górki na 1 muszę wjeżdżać i trochę wstyd wtedy:P ale na razie mi się trochę plany zmieniły i nie będzie mnie aż do nowego roku