Problem z Jawa 50

zuras

Mam taki problem
Jak kupiłem rometa z silnikiem jawy 50 na poczatku bylo wsio ok
Po przejechaniu jakis 50km silnik zgasł i za nic w swiecie odpalic go nie moglem....
Zaprowadziliem go do sasiada co umnie ustawic takie motorki i ustwaił go tak ze za pierwszym razem zapalił i chodził jak rakieta...
ale znów po przejechaniu jakis 70km silnik zgasł i juz mi nie zapalił....
ponownie zaprowadziłem go i gosc sam nei wiedział co jest wiec przekładał ze swego silnika króry chodzi lux non stop gaznik i cewke i wszystko co mozliwe i ponownie po przejechaniu jakis 70km silnik nagle gasnie i go juz zapalic nie idzie....
Moze spotkał sie ktos z taki przypadkiem??
Poradziły mi cos? bo zblizaja sie wakacje a rowerem jazda to zadna frajda tylko meczenie sie.....
Prosze niech ktos opowie na to zjawisko bo mnie juz cholera bieże i za nic w swiecie mi ten motorek dobrze nie jezdzi...

lukasz025

a świece wymienialiście ??

pawel93

niewiem dokladnie co moze być ale stawiam na gaźnik i zaplon. Ale przyczyn moze byc bardzo wieleeee

P.S. nie romet z silnikiem jawy tylko Ogar 200 a jak juz chcesz dokladniej to Romet Ogar 200 Smile

Edit:
moze jak nie cewka to przewód w/n albo fajka Wink

Lopez

To chyba napewno coś z elektryką Wink

Sprawdz przewód w/n, kable, wszystkie złącza

zuras

Co do gażnika to niewiem ale zawsze jak zaprowadze po tym jak mi zgasnie to ustawia cos w gazniku ale jak załozyłem od jawy która lata na co dzien tez dupa byla....
Zapłon niby tez usatwia ale chodzi i nagle gasnie a nic nie kombinuje w nim.....
śiwec to mam i nowe i stare i ciagle dupa...

@lopez co to znaczy te zeby sprawdzic przewód w/n??

pawel93

przewód W/N to jest kabel idący od cewki W/N(ta pod bakiem) do fajki Wink

ale tak naprawde to masz dziwny silnik ze taki kapryśny... Kup sobie po remoncie na allegro Wink

zuras

A wiecie co pomyslałem...
Bo mam nie orginalny kranik przy baku i jest on bez odstojnika....
wiec moze leci ten syf do gażnika i go gdzies zapycha albo cos takiego....
Bo ten gosc to tlyko mi ustawił za kazdym razem gaznik i wio a swiec namarnował tuzin....
Więc moze pojadu kupic nowy kranik z odstojnikiem i przeczyszcze gażnik i zobacze.... albo nowy gaznik kupie....
Co o tym sadzicie?

bazalt

miałem coś podobnego po przejechaniu 2km od mechanika do domu pod samum domem mi zgasł i za chiny nie dało sie odpalić okazało sie że gaźnik sie zapchał
Więc proponuje kupić kranik hyba że ten sonsiad mam to sprawdźcie i odpisz co to było