Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 6:32, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
A więc złoże w sposób (|) naleję świeżego hipolu i powinno normalnie łapać. Za łańcuszek sprzęgłowy dałem 20 zł (19.90) stary był w jednym kawałku ale z racji tego że był luźno mógł właśnie on być przyczyną niepokojących dźwięków doćhodzących z silnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Wto 20:13, 02 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Powiedzmy Trzeba doregulowac sprzeglo, jak sie ma kompletny popychacz, doregulowac linke i sprawdzic czy sie nie zacina. Jezeli to jest ok to reszta takze powinna grac. Trzeba uwazac na ilosc lanego oleju i czy sprezyny sprzeglowe sa w dobrym stanie, mniejwiecej roana sila sprezystosci. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
xiang
Wymiatacz
Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 9:14, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, gdy ciągnie to wkręcamy śrube kolo linki, a gdy kopnik się ślizga albo gby podczas pchania na 2-gim biegu nie rusza tłokiem to wykręcamy. Do pancerza linki sprzęgłowej wpsiknę WD40, a hipolu lejemy do momentu aż zacznie wyciekać otworem z napisem olej, a nie zaś jak to niektórzy uważają że ma być tyle oleju żeby zawsze po odkręceniu tej śruby wypływał olej. Po zdjęciu tych 5-ciu zawleczek zaobrerwowałem wyraźny przyrost długości sprężyn sprzęgła. Kopając w kopnik kosz sprzęgłowy obracał się, potwierdza to mój pogląd że kopnik może się ślizgać tylko po sprzęgle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pks100
Moderator
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 127 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: z Rudy Slaskiej
|
Wysłany: Śro 16:35, 03 Gru 2008 Temat postu: |
|
|
No w sumie to wiadomo, ze slizgac sie moze tylko sprzeglo no ewentualnie zebatka na wale. Co do lania oleju, to odkreca sie kontrolke(taka opisana sruba) i leje sie powoli az do wycieku. Wtedy przestaje sie lac i nie zakreca sie zadnej z srub!(duza,korek i kontrolka). Dopiero po jakims dluzszym czasie(uwaga aby nic do srodka nie wpadlo!) jak czesc oleju wykapie zakreca sie srubki i patrzy czy nie ma przeciekow. Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Patrol
Częsty bywalec
Dołączył: 03 Gru 2008
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 3/5
|
Wysłany: Śro 21:54, 03 Gru 2008 Temat postu: załorzenie spręrzyn/jawa |
|
|
Najlepiej z tym poradzić sobie tak potrzebne sa dwie osoby podgrzej lekko te sprerzyny (jak chcesz niemusisz)jedna osoba bierze dwa śrubokręty bierzesz tą sprężyne z podkładką i ciśniesz aż pojawi sie ten dziubek na zabezpieczenie i w tedy ta druga osoba wkłada to.i po sprawie robiłem to dwa dni temu pozdro
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|