Pierścionki nie pasują.... A dobre są...

oscillococcinnum

Witam, coś z pierścionkami w jawce było nie tak, komprecha mała, dmuchało do rury od filtra powietrza, postanowiłem je zmienić, przebieg ok 4 tys km więc nie dużo, Kupiłem pierścionki na 1 szlif oraz nominalne, założyłem te na 1 szlif i nie chciał sie ruszyć. Aha więc to nominał, założyłem te nominalne, i poprostu nie moge wbić tłoka do cylindra, próbowałem ręką, młotkiem gumowym, zapierać deską.... NIC !!! Poprostu nawet nominalne są za duże. Co ja mam zrobić? Cylinder mam czeski, tłok też, silnik w ogóle jest cały oryginalny (czeski). Nie mam pojęcia co może być nie tak, czyżby mógłby być to niestandardowy cylinder? Kończą mi sie pomysły, a polskiego szajsu nie chce kupować...

PS. Tłok wchodzi do połowy a potem nie chce sie ruszyć dalej, pierscionki prawidłowo założone.

bazalt

gładź nie jest zniszczona? smarowałeś tuleje przy zakładaniu?

oscillococcinnum

smarowałem, dane było sporo oleju, wszystko gładziutkie, bez rysek, nie wiem co tak blokuje

przemo

A wchodzą ci wszystkie pierścienie.. ja też miałem ten problem i po prostu trzeba jakoś ścisnąć pierścionki i da radę Very Happy

plusminus

Włóż sam pierścień w tuleję bez tłoka, jeżeli nie wejdzie, znaczy, że w sklepie zaszła pomyłka co do wielkosci. Zaś jeżeli wejdzie, to po prostu musisz poświęcić troszkę więcej czasu na wkładanie ich do cylindra.

oscillococcinnum

pierścień wchodzi dosyć luźno, ale jak są na tłoku, to już gorzej, tłok wchodzi do połowy z oporami a potem, walić młotkiem, deską, siekierą, nic nie działa ;d

EDIT: Dobra spoko już wiem co mi nie pasuje, nie wyczyściłem rowków na pierścienie, dlatego mi nie wchodzi w cylinder tłok, Boże człowiek sie przstraszy a potem ogarnie o co chodzi.... Ale dzięki chłopaki za pomoc

Temat Do Zamknięcia

doman30

No widzisz, rowki ZAWSZE trzeba czyścić. A tak na przyszłość to takie elementy ruchome własnie jak pierścionki, wałki, sworznie itp mają wchodzić lekko! wiadomo jak wszystko nowe nie będzie idealnie chodzić ale nie do przesady że młotkiem trzeba walić.