Ogar nie chodzi tak jak powinien

arekd

Jak jadę sobie ogarem ( na dotarciu) wrzucam 2 to tak z 5 metrów jakby powietrza chciał złapać (tak się przydławi) i nie reaguje na gaz. Po chwili jest już normalnie. Jak włączam 3 jest tak samo. Tak jak by za dużo paliwa dostawał. Na iglicy jest na 2 dziurce od dołu. A jest na dotarciu. Jak będę mógł to nagram.

paliwoda010

A to raczej wina gaźnika , po przeczyszczaj go powietrzem (najlepiej sprężarką) kanaliki wszystko potem opłucz go w paliwie , i zobacz czy czasem zapłon Ci sie nie przestawił . wejś igłe i wyczyść dysze też w gazniku . bo może jakiś syf miałeś w kraniku albo w baku .

Mam nadzieje że pomogłem : )

jawkowicz223

Myśe ze wina moze leżeć w żle ustawionym gażniku lub zapłonie w tym razie masz zapóżny jeśli go "MULI"

kuman

a zrób tak: w gaźniku gdzie łączy się on z krućcem jest tam otwór (ta dziura jest w stronę cylindra) weź ją czymś zaktaj i zobaczysz czy pomogło

moskit122

kuman: podwyższasz przez to dawkę paliwa, bo to ona ma wpływ na mulenie choć nie zawsze. Jak zapłon jest w 100% dobrze ustawiony to trzeba zwiększyć dawkę paliwa na iglicy, przy okazji świeca powinna pokazać ze dawka jest za mała, no chyba że gdzieś powoli dostaje się lewe powietrze i przez to dawka paliwa jest zbyt uboga a wtedy trzeba konkretniej szukać.

paliwoda010: może daj spokój z pisaniem postów zanim się konkretniej doedukujesz? dysze igłą? a może zaraz wiertłem? jesteś nowy ale to nie znaczy, że możesz pisać głupoty w prawie każdym poście, przeczytałem kilka twoich wypowiedzi i widzę, że wiedzę masz marną, poczytaj trochę forum, instrukcje napraw i konserwacji i wtedy włącz się w dyskusję.