ogar 200 muli go ciągle

jasiczek93

Cześ jestem tu nowy na tym forum i mam problem z ogarem 200 a mianowicie to gdy go odpalę to na niskich obrotach chodzi dobrze a gdy dodaję gaz to zmuła i gdy puszcze manetke znów chdzi dobrze i tak wkółko wymieniłem w nim filtr powietrza, świece, pływak bo był dziurawy, przeczyściłem gaźnik i kranik, regulowałem mu dawke paliwa i nic ciągle to samo już nie mam siły do tego motoru przoszę pomóżcie Sad

hasik1978

Myslę ze tu regulacja gaznika pomoze lub gdzies lewe powietrze Smile

jasiczek93

Właśnie o to chodzi że lewego powietrza na pewno nie łapie i gaźnik też regulowałem i nic to nie dało a zapłon jest dobrze ustawiony na 100% bo mi pali z kopa i świeca daje iskrę niebieską a może być np. za dużo oleju w benzynie i mi świece zarzuca?

hasik1978

no zalezy jaka mieszanke zrobiles . Moze za duzo oleju wlales i go bedzie mulic

jasiczek93

sprawdzę jutro jeszcze z tą benzyną jak nie to to ja już nie wiem Sad

Kuba1231

dolej troche czystej benzyny i powinno pomuc

jasiczek93

zpuściłem tą starą benzynę i wlałem mu nowej czystej i nic ale jak odkręce mu świece to jest mokra a na iglicy ma ustawione jak najwięcej powietrza czyli pierwszy rowek od góry znirzałem mu też blasze tą w komorze pływakowej i nic ciągle to samo już jestem bezradny próbowałem na wszystkie sposoby i nic Sad

marek

No to teraz poczekaj aż zrobi się ciemno i go wtedy odpal, i poszukaj iskr na przewodach. Miałem dokładnie tak samo, okazało się że izolacja przetopiła się kabelki stykały się z silnikiem no i trochę spięcia było Wink

Nie musi być ciemno ale wtedy lepiej widać Wink

Pozdro

hasik1978

daj na iglicy 2 rowek

plusminus

A może za duża przerwa na przerywaczu, bo objawy na to wskazują.pozdro.

[Pro][Boszcz]

A ja mysle ze gdzies kable masy dotykaja masz przerwany czy cos i ob rame np lub silnik czy cos takiego dotyka mialem tak samo w wsk 125.

Makster_26

Jak dla mnie to będą zapchane/przypchane dysze gaźnika...
sprawdziłeś to??

Damian953

a moze kondenstator zmien na nowy

jasiczek93

W końcu problem rozwiązałem a mianowicie problem tkwił w gaźniku po prostu za mocno wkręciłem tą dysze od paliwa tą dłuższą i wyrobił się w gaźniku ten rowek do której ta dysza przylega i zamiast mi przez tą dysze paliwo dozować to leciało obok niej i mi go zalewało i lało się z gaźnika, wymieniłem gaźnik i problem się rozwiązał teraz nie leje z gaźnika i mi go nie zalewa tylko musiałem wyregulować obroty a nawet dodam że teraz to mi z kopa odpala czy jest zimny czy gorący Very Happy

[Pro][Boszcz]

No i tak powinno byc Wink