Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krzysiek17
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 13:08, 04 Sie 2009 Temat postu: Nie pali, coś z gaźnikiem??? |
|
|
POmoże mi ktoś ?? xD już mam dość tej Jawki bo ch*j mnie strzela. Wlewam paliwo do gaźnika odpali, wleję przez szlaufik ni ch*ja nawet nie strzeli. O co chdozi?? Gaźnik czyściłem, nie mamowy o brudnym baku lub kraniku bo leję strzykawką odrazu do szlaufika i nic. ;/ W czym problem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zimny
Początkujący
Dołączył: 18 Lip 2009
Posty: 40
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 13:11, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Szlaufik jest zapchany i tyle, musisz kupić nowy lub spróbować przeczyścić ten.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Grzecho
Bywalec
Dołączył: 02 Sie 2009
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wisła
|
Wysłany: Wto 14:36, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wyczyść wężyk paliwa i kranik,ewentualnie bak, zaopatrz się w filtr paliwa żeby uchronić się na drugi raz takich rzeczy. Jeśli jest czysty to może gdzieś jest zagięty albo coś i paliwo nie leci?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Dog
Wymiatacz
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śl.
|
Wysłany: Wto 14:43, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
A ja chyba wiem co to jest bo mam to samo Ten element który zamyka dopływ paliwa (nie chodzi mi o blaszkę tylko to co ona zamyka ten bolec) się zacina i nie otwiera dopływu paliwa na czas opróżnienia się komory pływakowej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dudzio
Wymiatacz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: Wto 16:51, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To jest chyba wina tej dyszy co Black Dog napisal zacina sie albo nalazlo do niej jakiegos syfu albo cos ......wykrec kluczem 7 chyba i popatrz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macek
Wymiatacz
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 310
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Braniewo
|
Wysłany: Wto 17:17, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
weź wykręc tą pokrywke pływaka i wtedy lej paliwo do wężyka i zobacz czy sie leje przez zawór
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
krzysiek17
Częsty bywalec
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 213
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Wto 21:10, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
wcyzyszczone wszystko, paliwo do komory pływakowej leci bo czyściłem ten zaworek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wojta1
Częsty bywalec
Dołączył: 19 Sty 2009
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chybie
|
Wysłany: Śro 19:12, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
No to jeżeli paliwo ci leci do komory to spróbuj wyregulować przez tą blaszkę może za mało go tam jest, albo słabo przeczyściłeś gaźnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
RaceKing1
Częsty bywalec
Dołączył: 16 Maj 2009
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirsk/Gryfów Śląski
|
Wysłany: Śro 20:43, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
może źle założyłeś dysze?dokręciłeś na maksa? (ale nie na "chama").
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sniiKe
Wymiatacz
Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Drawski Młyn [wlkp]
|
Wysłany: Śro 20:57, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jezu...
Jak masz wyszstko pozapinane jak być powinno to odkręć kranik i jak nie leci paliwo to odczep wężyk od strony gaźnika. Jak leci paliwo to zaworek się zaciął. Odkręć komorę pływakową i zobacz ten zaworek. Jak wystaje tak z 2-3mm to zamknięty. Jak z 5-6mm to otwarty. Jak otwarty, to obróć pokrywę o 180 stopni i zaworek powinien się obniżyć o te 3mm. Jeżeli jest zamknięty to sprężonym powietrzem przedmuchać porządnie, aż nie będzie się zacinał
Sprawdź czy pływak nie ma dziur i jak dalej nie będzie lecieć to kombinuj z zaworkiem.
Pozdrawiam
EDIT
Miałem taki sam problem i męczyłem się z nim około 15 godzin (na kilka dni rozłożonych). I o pomoc na forum nie prosiłem . Męczyłem to i męczyłem, aż się udało. Tobie też tego życzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sniiKe dnia Śro 21:59, 05 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|