Maszyna zgasła

Bazyl

Witam. mam problem z moja jawka a mianowicie, byłem wczoraj u kolegi to jeszcze jakoś jechał ale jak już wracałem do domu to jechał coraz wolniej wo ogóle sie nie wkręcał na oboty takie jakie maja być ale to nic jadę ja mu pełny gaz a on mi coraz wolniej i zwalnia az w końcu zgasł odpaliłem go ponownie po 5 minutach pchania strzeliło z gaźnika przejechałem kawałek i znowu zgasł i już nie odpalił cóż by to mogło być tłok by puchnoł?? bo już od jakiegoś czasu zaczeło mi coś zięzić w silniku najprawdopodobniej pierścienie i z czasu zięziło coraz głośniej czyżby się zatar?? zgóry dzięki i pozdrawiam )

plusminus

Aha, czyli rozumiem że mam wróżyć z fusów. Tak? Sprawdź czy jest kompresja, czy dochodzi paliwo, czy zapłon się nie przestawił a dopiero później mów że masz problem z czymś..

Kawula9

Zapłon raczej się przestawił jak strzela z gaźnika.

zuzia

Kompresję sprawdź, może poszedł któryś z pierścieni.

Ogarzysta200

Kawula9

Ogarzysta200

moskit122

nie prawda, od ponad roku pisze i jest napisane to poprawne formy!
zapłon o ile jest dobrze przykręcony może się przestawić tylko i wyłącznie podczas zużycia platynek i to o bardzo mały kąt, więcej wariacji pojawia się gdy padną nam łożyska, a w tym przypadku zapewne padło coś w silniku, łożyska albo pierścienie, zależy co znaczy rzęzić i jak to było słychać Smile

Bazyl

no to zięzienie to jest tak jak by metal o metal tarł albo metal był położony na czymś co drzży no cięzko jest to opisać słowami nagrał bym filmik ale tego nie slychać tak za dobrze to jak by łożyska poszly to łożyska na wale czy??

Nowicjusz

W jawce którą kiedyś naprawiałem głośno zawsze chodził korbowód ( tak że słychać go było na 2 ulice dalej). Radziłbym to sprawdzić a dużo rozbiórki z tym nie ma.

moskit122

zdejmiesz cylinder (można dokonać inspekcji pierścieni wcześniej przez okna ssące i wydechowe), zmierzysz tłok, tuleję, sprawdzisz korbowód, chwycisz wał za wirnik poruszasz w górę i w dół i będziesz wszystko wiedział