korbowód z łożyskiem igiełkowym

bodzio

Witam kolegów . właśnie kończę kapitalkę silnika wymiana prawie wszystkiego.
kupiłem wał z łożyskiem igiełkowym od stony tłoka ( był w zestawie).
własnie kończyłem składanie silnika i nastąpił dziwny problem z tym łożyskiem igiełkowym na korbie , jak się je założy na tulejkę łączącą tłok z kobowodem łożysko pasuje jak ulał , jak się je włoży w kobowód bez tulejki pasuje idealnie, ale jeśli włozy się je w kobowód i chce się włożyć tulejkę ni w ząb nie chce wejść. na imadle połączyłem te elementy oczywiście bez tłoka z wielkim oporem , oczywście było to tak spasowane że nie chciało się obacać po czym wycisnąłem tuleje z łożyska i z nowego łożyska jak je wyjąłem z korbowodu posypały się igiełki ( łożysko się rozsypało) i co tu teraz zrobić kupić nowe łożysko i próbować jeszcze raz , czy nabyć pieścień mosiężny sam już niewiem co z tym fantem zobić . przecież to wszystko jest nowe i powinno być extra no ale nie jest . poszę kolegów o rozwiązanie tego poblemu,

Profi

zrób tak, kup samo lożysko igiełkowe i zobacz czy bedzie ten sam problem, jak tak to tulejka mosiężna i rozwiertak nastawny, bedzie hulać jak trza Smile

plusminus

Nie wiem, czy aby na ten korbowód będzie pasowała wielkościowo tulejka mosiężna. Być może ten wał ma wadę fabryczną- zbyt mały otwór główki korbowodu na łożysko sworznia..