koło i moc...

drzazga · Wysłany: Nie 19:13, 08 Mar 2009 Temat postu: koło i moc...

Witam wszystkich po długiej zimowej przerwie Wink

Ostatnio po zimie uruchomiłem motorka mojego i musiałem trochę przy nim pogrzebać ;/
ale jet już prawie ok tylko że zauważyłem że po wymianie hamulców z tyłu koło mi jakoś tak lata jakby było scentrowane albo źle zamontowane... kombinowałem już z ustawieniem ale ciągle takie uczucie jakby moplik pływał na drodze, jakby koło miało się rozkraczyć Wink

2 problem jest taki że po wyczyszczeniu wydechu, gaźnika i innych rzeczy, wyregulowaniu zapłonu motorek ciśnie ładnie ale na 3 jakoś tak długo się rozpędza. Inaczej niż kiedyś. Czy jest wina źle wyregulowanego zapłonu??

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam wszystkich . JAH RASTAFARI!!!

wojta1 · Wysłany: Nie 19:47, 08 Mar 2009 Temat postu:

1.A masz założoną podkladkę dystansową ?
2.Może być.

macq · Wysłany: Nie 22:19, 08 Mar 2009 Temat postu:

Ja bym wiazal moc z kołem. Musisz sprawdzić czy bije felga, czy się łożyska posypały. Ktoś podnosi moto za tyłek, a Ty kręcisz kołem na luzie i patrzysz co bije. Ewentualnie sciagasz tylny pancerz i podczas jazdy obserwujesz. Pamiętaj też żeby koło było osiowo w stosunku do ramy. Źle wyregulowane koło tylne, niewłaściwy naciąg łańcucha, czy uszkodzenie elementów związanych ogólnie z kołem powoduje wbrew pozorom znaczny spadek mocy, więc zanim zaczniesz rozgrzebywać silnik, to zrób to koło.

pks100 · Wysłany: Pon 17:10, 09 Mar 2009 Temat postu:

Racja, kolo powinno byc kompletne i odpowiednio scentrowane. Zarwono kolo jak i zebatka z lancuchem powinny byc dopasowane do reszty ramy. Lancuch powinno sie odpowiednio naciagnac. Tylne kolo wbrew pozorom jest bardziej odczuwalne podczas jazdy na wprost niz przednie. Pozdrawiam

drzazga · Wysłany: Nie 19:57, 15 Mar 2009 Temat postu:

No i nic z tego ... koło dalej lata jak szalone... wszystko w porządku... ale ciągle tn tył mi łanie rzuca że tylko powoli można jeździć...
Zauważyłem też że podczas kręcenia kołem łańcuch w pewnym momencie jest mocniej napięty niż w pozostałych miejscach...czy to może być to? i co może być przyczyną??
Z góry dzięki. JAH RASTAFARI!!!

macq · Wysłany: Nie 20:11, 15 Mar 2009 Temat postu:

Krzywa zebatka, pokrzywiony wachacz, źle ustawiona zbieżność, ewentualnie uwalone bolce ustalające w zębatce- ja tak miałem i latało jak żyd po pustym agmocie.