Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jano
Początkujący
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:28, 29 Lip 2009 Temat postu: Jak wzmocnić przedni hamulec w Ogarze 200? |
|
|
Zakładałem różne szczęki hamulcowe na przednie koło i do mojego ogara i żadne nie zdały egzaminu hamulca praktycznie nie ma. (Te same szczęki na tylnim kole działały idealnie) Doszedłem do wniosku że bęben się po prostu wytarł i szczęki nie sięgają. Macie może jakieś pomysły żeby to naprawić?(Myślałem na podłożeniem jakiejś blaszki pod okładziny na szczękach) Myślałem też żeby przełożyć bęben z jakiegoś innego mopeda. np. jawka, simson, chart. Co o tym sądzicie? Jakieś koncepcje jak to przypasować żeby na ślimak znalazło się miejsce?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
bazalt
Moderator
Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 64 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro 19:48, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
przedniego hamulca w ogarze prawie zawsze nie ma jedyne co Ci zostaje to bawić się z napięciem linki, wymiana bębna mówisz a kto to potem wycentruje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
yoo7
Początkujący
Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śl.
|
Wysłany: Śro 20:48, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
możesz wsiąść z kadeta (idzie robić stopale(lecz na ogarku wątpie)) ale radziłbym wymienić całe koło żeby nie grzebałoby centrować
ale też możesz wymienić przód żeby dać tarcze (nie wiem czy dobry pomysł)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dudzio
Wymiatacz
Dołączył: 22 Maj 2009
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Zamosc
|
Wysłany: Śro 21:19, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ja Ci moge sprzedać całe koło z felga i bebnen bez opony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Śro 22:09, 29 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Co Wy gadacie, ze w Ogarku prawie wcale hamulca przedniego nie ma..?
U mnie jak wciasnie sie dzwignie hamulca recznego to motór niemal na przednim kolko staje. Najpierw amorki sie uginaja, do pewnego momentu oczywiscie, a pozniej tyl delikatnie unosi - przy gwaltownym hamowaniu...
Co do tematu; skoro beben swoje wysluzyl to pozostaje jedynie jego wymiana (ew. calego kola) lub do tokarza uderzyc i zlecic mu odtoczenie "wkladu metalowego" do piasty - oczywiscie wczesniej odpowiednio zwymiarowac nalezy. Choc z gory mowie, ze taniej i mniej pracochlonne bedzie poszukanie innego kola, w bdb stanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
johny
Początkujący
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 9:45, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
też miałem podobny przypadek że nie miałem hamulca a kolega w kadecie miał zarąbisty to wykręciłem jego koło i włożyłem u siebie i też nie było i w końcu włożyłem swoje koło i tą dźwigienkę gdzie się zaczepia linka jakoś odwrotnie przykręciłem i hamulec był, oczywiście rewelacji nie było ale hamulec jest i nawet pomaga przy hamowaniu(pomagał teraz jawka nie jeździ :/ ) ale widziałem jak na jawce mustang na oryginalnym kole i hamulcach stopi robią
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jano
Początkujący
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 12:59, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czyli możliwe jest MiNiŚ zużycie bębna, tak? Bo to co pisałem wyżej to tylko moje przypuszczenia.
Miło słyszeć że w ogarze może tak ostro działać hamulec. Osobiście nie spotkałem się z takim ale jest nadzieja.
Tą dźwigienkę, która steruje rozpierakiem szczęk zakładałem na różne sposoby i zawsze to samo. Linka jest naciągnięta maksymalnie.
Napiszcie jeszcze co sądzicie o tym "zgrubieniu" szczęk. TZN. podłożeniem jakiejś blaszki pod nowe okładziny potem to znitować lub skleić i powinno być dobrze. Nie?
Proszę o odp.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
enedueriketake
Częsty bywalec
Dołączył: 28 Lis 2008
Posty: 178
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Czw 13:11, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Powinno być dobrze, raczej nic nie zepsujesz więc pokombinuj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Czw 15:31, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Ideą byloby beben wyradelkowac - zwiekszylo by to napewno skutecznosc hamulca - ale jaki tokarz bedzie sie w to bawil... ; ale najpierw wypada wymienic okladziny na conajmniej dobre, pozniej ew. szukac dalej..
A nie to polecam zalozyc kolo od Simka lub Jawki - na bank w miejscu staje koleczko - wiem, bo pamiatke ma nodze mam do dzis
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Black Dog
Wymiatacz
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Siemianowice Śl.
|
Wysłany: Czw 18:00, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Albo z Kadeta tak jak mówił yoo7 by myśmy nim prawie do pionu na przednim stawiali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jano
Początkujący
Dołączył: 01 Gru 2008
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:01, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Czy taki wyradełkowany bęben nie niszczył zbyt bardzo szczęk? Jak bym wrzucił bęben z innego motorka to problemem byłoby umocowanie ślimaka prędkościomierza.
Co miałeś na myśli pisząc dobra okładzina? Mógłbyś mi coś polecić?
Nie rozumiem czemu wszyscy polecają hamulec z kadeta. Przecież on ma zwykły rometowski bęben.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jano dnia Czw 18:05, 30 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
johny
Początkujący
Dołączył: 14 Lip 2009
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:54, 30 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
można też jakąś blachą owinąć ten rozpierak który jest pomiędzy szczękami dzięki temu stanie się grubszy i szczęki będą lepiej chytać. Ja miałem kilka lat temu w motorynce jak byłem jeszcze dzieckiem tak zrobione z blachy od puszki aluminiowej i nawet zdawało egzamin, lepsze to od wsadzania blaszek pod okładziny szczęk i ponownego nitowania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
galakty
Wymiatacz
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 682
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 6:27, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Heheh jak przedni beben moze byc zuzyty jak wogole sie przednim hamulcem nie hamuje? xD U mnie tylni jest jak brzytwa, przedni nasmarowalem i hamuje ale rewelacji nie ma, musze nowa linke kupic bo jak podkrece to hamuje! Nawet jak nie chce czyli bez wcisniecia hamulca caly czas ociera wiec cos z linka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radziiu
Częsty bywalec
Dołączył: 24 Cze 2009
Posty: 108
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pią 7:35, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
tam gdzie wkreca sie linkę zaraz przy osłonie bębna dałem tulejke 1,5cm dokreciłem na sam koniec tą sróbkę od regulacji hamulca i mam taki przedni ze boję sie nim hamować
mogę dać fotki jeśli chcecie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Radziiu dnia Pią 7:37, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MiNiŚ
ADMINISTRATOR
Dołączył: 01 Lip 2006
Posty: 1706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 109 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Polszy :)
|
Wysłany: Pią 11:44, 31 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Dobre okladziny - mialem na mysli przynajmniej o grubosci 3,5 - 4 [mm]
A to zeby z Kadeta przekladac kolo to bzdura - po prostu Kadet latwiej hamuje, bo raz, ze nie osiaga takich predkosci jak Ogar, a dwa jego konstrukcja powoduje inne rozlozenie obciazenia/nacisku w momencie hamowania - srodek ciezkosci jest przesuniety, w efekcie przedni hamulec ma wieksza skutecznosc w Kadecie niz w Ogarze. Pod uwage nalezy wziac jeszcze jeden aspekt; w Kadecie sa mniejsze kola - o 1`` , ale zawsze...
A patent z podkladaniem blaszek miedzy rozpierakiem, a szczekami - jak najbardziej sie sprawdza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|