Jak PRAWIDŁOWO regulować gaźnik Jikov PSB 2917 (jawka ogar)

doman30

Jak masz dobry zaworek to nie przepuszcza Smile

Ewentualnie bardzo minimalne ilości no ale producent o tym wiedział dlatego romety jawki itp mają kraniki w baku. Ale faktycznie jak sie chce gdzieś jechać a nie tylko pyrkać kolo domu to trzeba w pi**e dawać bo po prostu słabe te silniki są.. nie ma co sie oszukiwać.

moskit122

Siasin

Słabe silniki, jak na dzisiejsze realia może i słabe ale porównując z reszta motorowerów z tamtej epoki to jawka miała chyba najmocniejszy silnik zaraz po simsonie...

holipa

nie liczy się moc tylko technika.

Siasin

holipa, My akurat rozmawialiśmy o mocy silników z tamtej epoki Smile

holipa

no ja też mówię o sprzęcie z epoki.
mój braciszek jawkę namiętnie ujeżdża ja też swoimi zabawkami jeżdżę.

na własne gałki widziałem jak młody wyciął na jawce łebka na chińczyku 125ccc. inaczej sam bym w to nie uwierzył.

sam go jeździć uczyłem Very Happy

doman30

tak tak może jeszcze 500 wział na jawce. sorry ale dzisiaj dla zwykłej 50tki osiągnięcie 80 jest realne bez specjalnego tuningu a w jawce to ile musisz sie nagrzebać ? a potem te "v-maxy" na górkach prawie że pionowych bo inaczej sie nie rozpędzi. chyba ze tamten na 125 nie umiał jeździć no to spoko.

Siasin

Rasowej 50tki Smile

chińskie gówno przy 50km/h gubi połowę plastiku Smile

holipa

mocna jawka bez jakichś większych cyrków robi na 12z 75km/h w porywach z górki do 80

jawkowicz223

Ja to widzę tak jawki jak na tamte lata w których je produkowano maja silniki najmocniejsze to że teraz 50 są mocniejsze ale teraz to co innego jawka ma silnik podajże z roku około 60 więc co tu wymagać a tak jak poprzednik współczesne 50-tki wytrzymała max 5 lat bo potem to wstyd jezdzić ilu to moich kolegów miało kible czy jakie s tam inne gówna i jeden kolega 6 lat miał i jeszcze jako tako tyl;ko że lampy połamane plastiki pordzewiała rama a idz a jawki jakby nie patrzeć 30 lat trzymią i maja sie nie złe przynajmniej moja ma sie nie zle więc niema co porównywać jawki sa lepsze i tyle Smile

AndcRew

Bardzo szczerze powiedziawszy te tutoriale o regulacji gaznika gowno mi daja. "Wiele osób ustawia na oko lub metodą prób i błędów a jest znacznie prostsze rozwiązanie. "
Opisales ta sama metode regulacji poziomu paliwa w komorze jaka stosuja osoby regulujace na oko. Skad mam wiedziec kiedy jest wlasciwy poziom. Nie mam redgena w oczach i nie przeswietle komory plywakowej. Sad

moskit122

Jak sobie podłączysz wężyk od spodu dorobioną śrubką to metodą naczyń połączonych widzisz jaki jest poziom w komorze pływakowej bez rentgena w oczach... Znacznie prostsze rozwiązanie, czyli zatapianie pływaka jest do dupy bo nie idzie tym wykryć nieszczelności zaworka a metodę prób i błędów możesz z dziewczyną próbować, zobaczymy jak na tym wyjdziesz...

MiNiŚ

Panowie, ARCHEOLODZY z Was nieprzeciętni. Proszę patrzeć na daty ostatnich postów w tematach. ZAMYKAM Exclamation