macq
Emerytowany Moderator

Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 21:15, 25 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Mam dość duże doświadczenie w polerce. Zaczynasz od zgrania kanałów czyli między kanałami w karterach, a cylindrze nie może być progu. Kiedy to zrobisz, przystępujesz do polerki. Nie polerujesz króćca ssącego (co najwyżej przejeżdzasz papierem setką, coby zawirowania robiło), do tego polerka kanałów w cylindrze, w karterach, komory korbowej, korbowodu, tłoka od wewnętrznej strony, denka tłoka, głowicy. Co nam to da?
Na plus:
*Widoczna zmiana w temperaturze silnika- mniej się będzie grzał, powierzchnie gładkie mniej pochłaniają ciepło, jak chropowate
*Nie będzie się osadzał nagar na tłoku i innych elementach
*Mieszanka będzie miała łatwiejszą drogę do komory spalania (szybsza reakcja na gaz, większa moc, mniejsze spalanie)
Minusy
*Silnik na zimno może być słaby (zwłaszcza jak nieumyślnie spolerujemy króciec). Powoduje to, że paliwo skropli się na zimnych ściankach króćca, czy dalej. W króćcu i gaźniku wbrew pozorom panuje bardzo niska temperatura. Spróbujcie się przy obecnej temperaturze (plus parę stopni) przejechać bez filtra- lód na gaźniku gwarantowany
Uwagi dot polerowania
*Polerujemy NA BŁYSK, nie ma, że boli. Zaczynamy od papieru 100, później 300 i tak aż powierzchnie będzie zgrubsza równa. Póżniej na to papierek wodny 1000, albo równamy czyścikiem do rur miedzianych. Następnie pasta tempo i polerujemy szmatką. Gdzie dojdzie narzędziami, to można polerować mechanicznie- tj filc na wiertarkę i jazda. Jak ktoś nie ma takiego zestawu, to może nawet skarpetkę owinąć dookoła tępego wiertła i ostrożnie polerować
Post został pochwalony 0 razy
|
|