POMOCY!!!!!!!!!!!!

zuzia

A tata nie mógłby Ci trochę pomóc ? Nie bój się, może nie będzie źle Wink

przemo

Kochanieńki Razz

Powiem ci tak... NIech tata ci pomoże i dam ci złotą radę... Jeb zdanie innych. To że siostra dobra był to nie oznacza że i ty musisz taki być. Poproś starego niech ci pomaga i tyle. To że on był nauczycielem matmy to plus dla ciebie i nie przejmuj się że twój stary był nauczycielem matmy i coś ci nie tak pujdzie i będą plotkować.

A teraz to co najważniejsze: Wiem że możecie mnie wyśmiać przez to ale pisz sobie afirmacje... Jak nie wiesz co to to powiec.

xiang

Nie no w sumie ja się aż tak strasznie nie stresuję. Mój tato uczył wtedy jak nie było gimnazji, tylko podstawowa 8 klas i średnia, tak więc, jak mu dawałem zadania z arkusza maturalnego to długo stękał, aż w końcu na necie znalazłem rozwiązanie... Ale owszem, będę prosił ojca o pomoc, skorzystam z waszej rady. Jeśli chodzi o procenty, geometrię brył i płaszczyn, logarytmy, rachunek prawdopodobieństwa, to nie jest tak źle, mniej więcej czaję, gorzej z wielomianami i funkcjami. Poza tym, oprócz matury z matmy mam jeszcze z polskiego, angielskiego, i geografii, noi egzamin zawodowy. Z siostrą mam bardzo dobre relacje, 3 tygodnie temu jej narzeczony uczył mnie jeździć B4, tak więc wiecie. Tak czy siak jestem optymistą, rzuciłem palenie, i wezmę się w garść. Ty też!
A tak swoją drogą to dobrze, że jest taki temat, w którym można pisać o takich problemach.

Edit: nie miem co to jest afirmacja, prosiłbym o wyjaśnienie.
A jak ktoś się boi matury to niech posłucha [link widoczny dla zalogowanych]

przemo

Afirmacja to coś takiego że mówisz sobie że jsteś dobry z matmy albo coś. I taki się stajesz po jakimś czasie

Aris7676

O matko.
Jagbym miał słuchać co ludzie gadają...
Co cie to obchodzi niech se gadają, ich sprawa lej nato to szybko im przejdzzie jak pokażesz że cię to denerwóje to niezaznasz spokoju.
Pamiętaj Spokuj Opanowanie.
Ale obić morde zawsze można xD