Najgłupsza rzecz / Największy hardkur :)

holipa

1.skoki w starej żwirowni na jawie 350 ,wysokość 5-7m , jeden skok zakończył się kasacją jawencji
2. skoki w tej samej żwirowni trabantem.około 90km/h , wysokość jak wyżej. wrak trabiego do dziś tam wystaje wbity w osuwisko .
3. "pożyczenie" policyjnej octavii wraz z kolegami
4. skoda felicia (moje aktualne wozidło) około 120km/h przez las i wpadłem na wprost w szkółkę leśną. przeleciałem prawie całą . ciągnikiem od drugiej strony mnie wyciągali
jedyne uszkodzenia/ubytki to świecąca się kontrolka od poduchy (aktualnie nie świeci już)

5. wycieczka siódemki nieletnich bez prawa jazdy autem mojego ojca do Hiszpanii
(ja , moja panna , dwóch kumpli z panienkami i przyjaciółka moja). pełnoletnia była tylko jedna panna kumpla. prawa jazdy niemiał nikt. auto to honda odyssey. 3.5l benzyna ]

jakby komuś było mało to mogę uzupełnić listę

6. wtykanie petard w szkole pod tynk , po którymś razie odpadł tynk ze ściany szczytowej razem z ociepleniem

7. granie w ping ponga piłką golfową

cdn
^ o ile ktoś mnie przebije

btw. już kilka razy próbowali mi kuratora dać , ale się nie dałem

pawelo

bujną wyobraźnie masz kolego ;p

AmaSoft

piotrek1221

holipa

Piotrek1818

To ty debilem nie hardkorem za przeproszeniem jesteś. Co z tego, że masz adhd ? Od tego nie pisze sie 200 słów na sekunde . Znam typka co ma adhd, i ciągle mu sie wygłupiać chce.
Co ja zrobiłem hardkorowego? Przypadkowo podpaliłem z dwoma osobami las...

Bezel1994

Może nie hardcore ale za to zwała Very Happy

Bujamy się po mieście w 3 (kuzyn, jego szwagier i ja) i w pewnym momencie widzimy jak jedna babka jest na spacerze z psem (nie wiem jak ta rasa się nazywa ale był mały niski i dużo skóry na nim wisiało) Psina idzie, a wręcz jest ciągnięty na naprężonej smyczy. Kuzyn jak ją zobaczył to wyjechał tekstem do szwagra: Ty zobacz nie wiedziałem ze na spacer wyprowadza się zdechłe psy. My już w tym momencie brecha, a szwagier po chwili się opanował i podszedł do babki i powiedział do niej: Dzień dobry, przepraszam ale ładny piesek
Na to babka: dziękuję
A szwagier: ale jeszcze raz panią przeproszę ale kiedy ten pies zdechł??
Od razu my w śmiech a babka się obraziła i poszła, a my się śmialiśmy przez jakieś pół godz Very Happy

Pozdro jak sobie przypomnę jeszcze jakieś fajne zdarzenia to opowiem Wink

AmaSoft

Bezel1994

Piotrek1818

Kumpel rzucił papierosa na ziemie, drugi podpalał liście. Potem trzeba było już tylko uciekać.
Biegliśmy ostatnio z kumplami na przejście dla pieszych, tzn biegliśmy. Biegliśmy schować sie za kiosk a potem sru na przejście (klasa szła do teatrzyku lalek Razz

). Wpadłem na jakąś babke, zatrzymałem się i mówię "przepraszam " a ona na to : "skurw*synu głupku"... Takiego śmiesznego bluzgu dawno nie słyszałem Very Happy

plusminus

Zamykam ten bezsensowny temat, bo jeszcze ktoś z zewnątrz weźmie to za prawdziwe historyjki..

AmaSoft