Szlif Jawką ;/

jawek 50

siemka.
Założyłem dzisiaj do Jawki obrotomierz i chciałem go przetestować.
No więć myślą sobie przejadę się do dziadka i do kumpla się pochwalić, ale zatrzymałą mnie mama i powiedziała żebym jej kupił doniczkę to co pojechałem, kupiłem i zaczęło padać, a skoro pada to nie będę dalej jechał tylko do domu wrócę.
No więc dojeżdżam do ostatniego zakrętu na liczniku 20km/h, zaczynam skręcać a tu naglę czuję jak tył motoru mi ucieka a ja nic nie mogę zrobić, motor już do końca się położył a ja przejechałem ze 2-3m po asfalcie, a motor trochę dalej ode mnie.
Na drugim pasie było kilka samochodów Sprinter na czele, a za mną jeszcze 2, wyskakuje gość ze Mesia i się pyta czy nic mi się nie stało, mówię że wszystko ok, i powiedział jeszcze że mu stracha niezłego napędziłem, ja z resztą też byłem wystraszony, Odpaliłem motor, naprostowałem kierownice i jadę 200m do domu. Myśle "^uj, już po kierunkach będzie, znowu trzeba będzie kleić", jak przyjechałem do domu zrobiłem oględziny, motorkowi nic poważnego się nie stało trochę próg podłogi się porysował i lekko się "naddrapał" kierunek. A co ze mną pewnie się spytacie...
Mi si nic nie stało oprócz trochę zdartego łokcia i brudnych spodni Wink

To był mój pierwszy szlif na Jawce, mam nadzieję że pierwszy i ostatni. Smile

KONIEC

dam92

przy 20km/h? grubo;d ja miałem przy 20 ale to było w zime jeszcze z tyłu na szosówce, troche oblodzona droga była

jawek 50

Ja mam z tyłu kostkę założoną także na mokrym asfalcie to to przyczepności nie ma Confused

kudec4

Jadąc 20km/h, to nie wiem jakbyś nie upadł nie da się przejechać na dupie 2 metrów po asfalcie...chyba cię jeszcze szok nie puścił i piszesz takie bajki

jawek 50

Nie na dupie a bokiem, nogą i łokciem.

kudec4

no tak...to dużo zmienia

kusiu175

Zawsze sie mówi co to się nie miało za wypadku, jakim się refleksem wykazało itd... a tak naprawdę to pewnie się lekko położyłeś i tyle. Ciesz się że ten sprinter w Ciebie nie rypnął

Buczko

Ładne bajuchny, Moim zdaniem wyglądało to tak, że tył ci się poślizgnął, i motor się przewrócił na ciebie, a nie ślizgi jakieś Very Happy

zuzia

Ku*wa, a Wy już specjaliści od fizyki wiecie lepiej jak się motor zachowuje przy takiej a takiej prędkości Very Happy

pewnie nie jechał tych 2 metrów po asfalcie, ale czy to takie ważne ?
Miałeś szczęście, że nie jebłeś w ten samochód z naprzeciwka.

jawek 50

Motor mi odjechał, ze 2 metry odjechał.

Mac

Wierzę.
A Ty jak jesteś wierzący, to lepiej idź do Kościoła, dziękować Bogu czy komuś tam, że jeszcze żyjesz, zamiast kłócić się na forum, bo ani Ty nie udowodnisz jak było, ani nikt z nas nie udowodni Ci jak nie było(...).
Ty jechałeś 20km/h a samochód z naprzeciwka pewnie więcej, mogło być źle.

A co do kostki na mokry deszcz. Niby z jakiej racji taka opona miałaby być gorsza na mokry asfalt od szosówki?
Pozdrawiam,
Mac