Najgorszy wypadek
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 18, 19, 20  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Emocje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
yookez
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: kąty walichnowskie

PostWysłany: Pon 15:37, 28 Lut 2011    Temat postu:

holipa z jednej strony (o ile to prawda) dobrze ze uratowałeś dziewczyny a z drugiej pech że chłopak nie miał szczęścia

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kurupatwa
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zduny/Łowicz

PostWysłany: Pon 14:54, 14 Mar 2011    Temat postu:

ja jechałem w zeszłe wakacje za kombajnem po wsi. zachciało mi się bawić w PROracer'a Razz i redukcja z 3 do 1 i w pite !!! Razz lece lece na wysokości tego czegoś co wyżuca siano i tu BUU siatka ogradzająca choinki Razz takie małe. i gleba. jak żem przeleciał przez kierownik to aż koleś z kombajnu mnie zauważył Smile później do ciotki i tu opieprz:P ale jawa ani tknięta Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
holipa
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 51 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Pon 16:45, 14 Mar 2011    Temat postu:

siódemka to beta 745 l (long)
yooo w danej chwili nawet nie myślałem. to był taki amok że sam nie wiem co robiłem. to że je wyciągnąłem powiedzieli mi chyba policjanci w szpitalu

nigdy więcej nie pojadę jako pasażer z kierowcą którego trzeźwości pewien nie jestem


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez holipa dnia Pon 16:47, 14 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kuman
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 17 Lut 2011
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Pon 19:31, 14 Mar 2011    Temat postu:

ja kiedyś ścigałem się jawką z bratem, on wybrał dłuższą droge a ja któtszą i to tyło pod wieczór Cool no i jade tą polną drogą dość ostry zakręt był w prawo (a miałem coś koło 50 km/h) nawet nie zahamowałem bo chciałem być szybszy i składam się w ten zakręt w ostatniej chwili zobaczyłem że na tym zakręcie jest drobny żwir no to se myśle już lipa, tak mnie zniesło na tym kamyku wyleciałem z drogi i wpieprzyłem w zaorane pole troche sie poobijałem ale na szczęście mnie nikt nie widział bo byłby przypał Embarassed

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
janusz1122
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 04 Gru 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/5

PostWysłany: Wto 18:38, 31 Maj 2011    Temat postu:

ja jak raz jechałem moją jawką lasem pod taką dość stromą górkę więc na jedynce gazu ile się da jawka była przerobiona więc jechałem jakieś 30km/h natrafiłem na korzeń jak mnie wyrzuciło to poleciałem przez kierownice na kamienie jakieś 3 metry dalej bolało ale jakoś do domu dotarłem i od tamtego czasu zawsze jeżdżę w kasku

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruken1
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 13:49, 01 Cze 2011    Temat postu:

Ja jak raz jechałem Ogarem to jakieś dzieciaki bawiły się w rzucanie kamieniami w pojazdy.
Dostałem w głowę i zleciałem,przez co ręka zdarta.Zwiały,ale tego co we mnie rzucił to dorwałem i ostro posiniaczyłem Twisted Evil Jego mamuśka przychodziła się skarżyć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Counter Shots
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 19 Kwi 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 3/5

PostWysłany: Pon 19:57, 04 Lip 2011    Temat postu:

ja przy wczorańszej niedzielnej ucieczce
jade sobie patrze policja za mną jakieć 500 m to ja rura i w granice miezy polami a ci pojechali prosto iza kawałek jest ścieżka a w tą samą stronę co ja jechałem na końcu pola powinno się jecać w prawo a ja nie pojechałem bo tam policja
trawa mokra aż za mokra i zawsze drifty mi wychodzą na trawie czy tam na ostrym żużlowym zakręcie a tu z dużo gazu przycisłem i bokiem z bardzo obrucił mnie o 180 stopni i taki potężny ślisk
ogarowi nic się nie stało ani mi nic takiego pożądnego jak by ttanm nie było takich kamyszków to by nic się nie stało tylko takie dwie potężne krechy od szyji do końca brzycha aż spodnie się nie zaczęły


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
mustang83
Częsty bywalec
Częsty bywalec



Dołączył: 17 Cze 2010
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: OPOLSKIE

PostWysłany: Śro 9:10, 06 Lip 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruken1
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Wto 21:11, 13 Wrz 2011    Temat postu:

Dzisiaj to miałem Very Happy jadę po okolicznych wioskach z kumplami.Rozdzieliliśmy się,ja pojechałem do sklepu po kiełbasę i węgiel na grilla (urodziny mam Very Happy)no ale jakiś poje* na ścigaczu pierwszeństwa nie ustąpił,a ja idiota na przedni hamuje i ryp do rowu! Ogarowi się nic nie stało,no ale noga zdarta.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moskit122
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin

PostWysłany: Wto 22:50, 13 Wrz 2011    Temat postu:

trza było plastika przetrącić no i flaszkę postawić a nie chwalić się urodzinami

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruken1
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 6:00, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Ta,flaszke,a później jedzie smerf i ,,balonik'' Very Happy A plastika dorwe,bo wiem skąd jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moskit122
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 120 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin

PostWysłany: Śro 12:51, 14 Wrz 2011    Temat postu:

nam flaszkę Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruken1
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 15
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opolskie

PostWysłany: Śro 13:20, 14 Wrz 2011    Temat postu:

Gdybym każdemu z forum postawił flaszkę,to bym zbankrutował Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
karol3829
Bywalec
Bywalec



Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 72
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hajnówka

PostWysłany: Sob 23:59, 17 Wrz 2011    Temat postu:

6 sierpnia 2011 roku jest najgorszym dniem mego życia . Około godziny 15 wybrałem się z moim bratem Marcinem i 2 kolegami motarkami nad zalew ( romet 50 t1 i simson s50) Mój brat prowadził rometa ja byłem pasażerem . Koledzy jechali simsonem z tyłu . Po drodze romecik zgasł . Marcin i kolega piotrek zrobili przerwę na papierosa a ja naprawiłem rometa . Ochrzaniłem też brata że nie berze narzędzi że ja muszę o wszystkim myśleć i że zawsze ja wykonuje czarną robotę . Jak staliśmy minął nas ciągnik z przyczepą mocno obładowaną który nie był bez znaczenia w tej opowieści . Później ruszyliśmy . Romet był w ten dzień słaby Jechał tylko 35km/h . Przy wiosce Dubicze cerkiewne zobaczyliśmy ten ciągnik . Brat szybko się do niego zbliżył i zwolnił żeby w niego nie wjechać . Powiedziałem mu żeby go wyprzedził (droga była pod górkę . On odparł że tym gównie nie da się . Jechaliśmy blisko za ciągnikiem . Zbliżało się skrzyżowanie na którym mieliśmy skręcić w lewo . Za ciągnikiem nic nie było widać . Brat zapytał mnie : "WOLNA??" . Odparłem : "nie wiem" . Brat rozpoczął manewr ( nie wiem czy skręcał czy się wychylił ) . Nagle ujrzałem żę pędzi na nas Lanos . Lanos jechał około 100km/h. W ciągu tej części sekundy zdążałem pomyśleć tylko że to koniec . Samochód uderzył z ogromną siłą . Poczułem ból nie do opisania potem czułem jak lecę i jak padam na asfalt i się turlam .Przytomności nie straciłem . Wylądowałem na czworaka . Zobaczyłem moją poszarpaną rękę i powiedziałem :"ała" . Jakimś cudem nie spanikowałem ujrzałem nadjeżdżające samochody więc kazałem zdezorientowanym kolega znieść mnie z drogi ( nie dałem rady się ruszyć) . W trakcie wypadku spadł mi kask i buty . Przeleciałem 40 metrów, brat 50 a samochód z rometem stał jeszcze 100 metrów dalej . Moje obrażenia to rozszarpana ręka i łokieć prawy , rozszarpane udo lewe , rozszarpane prawe kolano do kości, stłuczona głowa , połamana kość strzałkowa lewej nogi i ogólne stłuczenia . Straciłem 2 litry krwi . Na początku myślałem że mój brat Marcin jest w podobnym stanie do mego . Zapytałem kolegi co z Marcinem . Odpowiedział że nie oddycha . W tej chwili naprawdę się przestraszyłem . Koledzy próbowali pomóc bratu . Na szczęście przejeżdżało w tej chwili młode małożeństwo wojskowych . Mężczyzna pomagał memu bratu a kobieta mnie . Po około 10 minutach przyjechała karetka i zaczęli pomagać memu bratu . Chciało mi się strasznie spać bolało coraz mocniej po okołu 40 minutach od wypadku dostałem 2 zastrzyki morfiny . Później przyjechała karetka . Zapakowali mnie do niej i poszli pomagać memu bratu . Wezwali helikopter który zabrał go do szpitala DSK w Białymstoku . Jak odleciał powieźli mnie do szpitala . W szpitalu przeszedłem 1,5h operację . Spędziłem w nim 10 dni . Okazało się że mój brat dużo mocniej oberwał . Miał: zmiażdżone ręce , liczne rany szarpane , otwarte złamanie nogi , pękniętą śledzionę , liczne obrażenia wewnętrzne i mocno stłuczoną głowę , Przeszedł 8h operację . Niestety po 11 dniach zmarł. Data jego śmierci to 17.08.2011r. Pogrzeb odbył się 19 sierpnia . Drugą najgorszą rzeczą po za śmiercią mego brata było to że musiałem poinformować mego ojca o śmierci jego syna . Dziś mija miesiąc od jego śmierci . Wydarzenia da się opisać , uczuć nie. Więc apeluje uważajcie jak jeździcie samochodami i motorami . Zakładajcie kaski bo tylko one mogą was ocalić podczas wypadku . Na koniec podaje wam link ze zdjęciami z wypadku : [link widoczny dla zalogowanych] Zobaczcie i pomyślcie do czego może doprowadzić jeden błąd . Przepraszam za błędy . Później tekst uzupełnię i poprawie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez karol3829 dnia Nie 0:05, 18 Wrz 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alan890
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Miłakowo

PostWysłany: Nie 10:35, 18 Wrz 2011    Temat postu:

Przykro mi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Emocje Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 18, 19, 20  Następny
Strona 19 z 20

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin