Zgięty podnóżek...

futrzaczek2

2 V 2009r. - piękny dzień na przejażdżkę. Fajnie się jedzie, prędkościomierz nie działa, ale z 50km/h było. No i przebudzenie: trzeba skręcać w prawo! Łapa z gazu, sprzęgło do dechy, zapomniałem o hamulcu Evil or Very Mad

Ptzetarłem prawym ramieniem asfalt i znalazłem się w krzakach. Na szczęście lakier się nie porysował, tego bym sobie nie darował. Na marginesie - kask fajna rzecz. Wstałem, otrzepałem się i pojechałem dalej.
Pomijając już moje umiejętności Rolling Eyes

dziś odkryłem, że zgiął się prawy podnóżek. Pal licho zdartą gumę za 3zł. Zgiął się pręt, na który nadziana jest guma. Plan mam taki: oprzeć to miejsce na cegłach i z wyczuciem prostować za pośrednictwem rury.
Dobry plan czy inny lepszy?

PS. Mam naukę pt. "Jak nie jeździć".

Black Dog

Ja prostowałem młotkiem jak jeszcze ta guma była na podnóżku i dawało rade.

pader

Rurą zrobisz to szybko i włożysz w to mniej siły.

Młotkiem przez gumę to słaby pomysł bo młotek od gumy będzie sprężynował i robota będzie szła bardzo powoli ale za to precyzyjnie.

Profi

jak mi się zgioł to załozyłem inny Very Happy

futrzaczek2

Profi

a bo Ty masz ogara, ja mam jawę a w jawie podnóżki są odkręcane, sama ta cześć na której trzymasz stopę

ZIOMEK999

Mi się ciągle łamią stopki Razz

macq

snikers1991

wykrecic i lekko z wyczucioem jechac mlotkiem ^^

PrzemeK93

ja to bym ci proponowal wykrecic ja wlozyc w imadlo, nalozyc na ten pret rurke i pyprostowac sila miesni ;]] pozdro

peo2299

Mi się ciągle wyginaja. Raz jeden musiałem spawać. Ale Ja zawsze skocze na to i gites.

LoKo994

Jeśli nigdzie nie ma śladów urwania, ani pęknięcia to można śmiało go wyprostować, ale nie za szybko bo może pęknąć, albo się wygiąć w drugą stronę Smile

futrzaczek2

Poprzeczkę wykręciłem i wyprostowałem na połówce cegły przy użyciu rury.

Dzięki za odpowiedzi Smile

Temat do zamknięcia.