Zaciera się ??

mandos

A ja od 2000km wymieniłem tylko tarcze sprzęgła i usunąłem wyciek spod wałka startera( już na dobre) i Jawka śmiga aż miło. A robiłem dzienne przebiegi po 150km bez żadnych awarii. I co?

P.S. dzisiaj zrobiłem 60km.

wymiatacz99

NOO A JA KUPILEM SE TYDZIEN TEMU NOWA DETKE - 15 Zł I OPONE 60Zł PRZEJECHALEM SIE Z 20 KM I SIE PRZEBILA DETKA,WCZORAJ SKLADALEM I NIECHCACY PRZECIALEM KLUCZEM..ALE JAK MYSLISZ DA SIE SKLEIC???

P.S I JAK TU SIE NIE WKURZYC...NOWA OPONA ,BIERZNIK MAX GIGANTYCZNY I MALA DZIURKA W DETCE....A JEZDZILEM NA łYSEJ I SIE NIE PRZEBIJAłY;/

mandos

No ale nie wiem czy to akurat wina Jawki. Ja tez przeciąłem kiedyś dętkę przy składaniu kola, zakleiłem, dałem dobrze wyschnąć (24h)i trzyma do dziś.

Gość

Z klejeniem dętek to ja mam też niezbyt dobre wspomnienia. Zajechałem chyba z 3 dętki na tyle, dopiero niedawno zakupiłem dętkę firmy continental i mam na razie spokój.

wymiatacz99

w poniedzialek moze bede mial natchnienie,kupie pozadny klei łatki i sam pojde do garazu w spokoju zrobie jawke..bo jak wczoraj skladalem to bylo z 6 osob i sami wiecie jak to sie robi w towarzystwie...niee??

Gość

Najlepiej zostaw na noc ściśnięte w imadle. Będziesz miał pewniejsze wtedy.

wymiatacz99

ooo wlasnie u mnie ciekne...stamtad olej:D

mandos

Założyłem temat w dziale "Porady" i tam opisałem.

capitan2

No ja nie wiem po co wy kleicie detki mi jak mi się przebiła w romecie albo w rowerze to niosę do zwykłego zakładu wulkanizacji tam gdzie auta tiry itd. normalnie jeżdżą całe koło opona z felgą daje za dwa dni (jak mają duży ruch) przychodzę i jest i biorą za to śmieszne 3 zeta i wiem że jest fachowo zrobione gdzie tu jest sens żeby kleic samemu ??

Gość

Jawka to zarąbisty sprzęt tylko czasem się może psuć z winy użytkownika albo DLATEGO żE TERAZ TE CZęśCI CO ROBIą TO JEST RZEMIEśLNICZE GóWNO, tłoki puchną itd, a stara czeska robota to prima była. A tak przy okazji....to że simson się nie psuje? mój kolega miał 3 simki i każdy co chwila się sypał więc to zależy ale ogólnie jawka to dobrej jakości sprzęt.

Mi się nic nie psuje, jedyne na co narzekam to że......WACHY TRZEBA LAć!!! Wink

sorber

stary jak śrubokretem zakąłdasz opone to sienie dziw. a ze jeźdzsz po gwóździach i cholera wie po zym to nie dziw sie ze ci sie przebija. ile przejechałem bez żadnejawarii ? ponad 4500km. potem mały postj był przymusowy z winy razej mojej. nie zarankoewałem do pełna.. tylko 6 litrów... a tak to nic. jak sie dba to jedzie. a jak tyrowalasz swoj sprzet po wertepach to sie nie dziw. tezmam dosc jawki bo mnie wkurza bo za wolne i za słąbe to jest a nie ze sie psuła non stop bo dbałem onią i nowy właściciel tez o nia dba.

motórzysta

Kojot

koniec OT... Taka prawda jaki wlasciciel taki motor...