Wysokie obroty-duży problem.

Ogarzysta200

Witam.Wiem,że tytuł tematu mówi Wam,że ten temat był wałkowany z milion razy.Szukałem na forum,lecz nic podobnego nie znalazłem.

Do rzeczy.Więc tak.Odpalam ogara,odpali od 1 czasem 2 kopa.Wszystko jest git rozgrzeje się,przegazuje go ze dwa razy i niby jest dobrze.Trzyma niskie obroty (w sam raz ) a dam mu jeszcze raz w rure i wtedy wolno schodzi z obrotów.Tak samo jest podczas jazdy. 1 gaz wciskam sprzęgło żeby na 2 wrzucić i jak sprzęgło wcisnę słyszę okropny ryk wysokich obrotów,oczywiście spadną ale po jakim czasie a nieraz wcale.
Nie chce jeździć tak dalej bo po 1 jest to wkurzające a po 2 skrzynia po d*pie dostaje.Dodam że tydzień temu kupiłem zestaw naprawczy gaźnika i nawet na nowych częściach tak jest.Sprzęgło też było wymieniane całe.
Pozdro
Liczę na Waszą pomoc.

Mateusz1042

Wymień linkę gazu i będzie dobrze tak samo miałem z swoim

Wacho_666

Wymień, albo nasmaruj linkę, jeżeli to jej wina Smile

A czy w zestawie był pływak, bo mi to bardziej wygląda na nieszczelny pływak który nie domyka zaworka.

Makster_26

Wygląda na to że pancerzyk linki wystarczyło by nasmarować od środka i myśle że będzie git majonez;)

macek

Albo za mało paliwa jest odegnij blaszke do góry troszeczke

Ogarzysta200

Blaszkę odginałem i jak odgiąłem to ogar na 3 na maxie szarpie czym to jest spowodowane?Możliwe że jeszcze za mało paliwa?

kredek001

ja miałem podobnie i dostawał za mało paliwa,zwiekszyłem dawkę na iglicy i było git

edhar

jak moze byc wina zaworka ze dostaje za duzo paliwa, skoro przypuścmy przepustnica juz opadła?

seop1906

tez tak mialem wymienilem linke bo myslalem ze to od linki tak jak koledzy pisza bo to głowna przyczyna sie wydaje ale okazalo sie ze dalej jest tak samo wiec co zrobic pierwsze co zrob wyczysc kranik ja tak mialem za duzo syfu sie zebralo i powoli paliwo dostawal jesli to nie pomoze masz rozlegurowane obroty

Ogarzysta200

No więc tak.Po zmaganiach ustawiłem zapłon idealnie,dodatkowo kondensator od malca umieszczony na ramie.Iskra tak że koń pada.Podgiąłem blaszkę to jeszcze większe obroty łapie i bardziej szarpie.Co myślicie?Odginać teraz blaszkę w dół?Na który rowek iglicę ustawić?

EDIT:
Pływak wkładałem drugi-to samo.

pawlo300

odegnij na duł i zdejmij linke z manetki i zobacz wtedy bo może jest za krótka lecz nie widać tego i zobacz wtedy troche mi się nie zgadza z twoim opisem ale zapytam Razz

a masz wszystko dobrze uszczelnione lewego powietrza nie dostaje gdzieś ? PZDR

Ogarzysta200

Tak uszczelniałem wszystko. Gaźnik>króciec króciec>cylinder.Również pokrywa od komory pływakowej.
Pzdr

EDIT:
Temat do zamknięcia.Przyczyną był zapchany filtr powietrza.
Dzięki wszystkim za pomoc.