Tłok mi puchnie

patryk2431 · Wysłany: Pią 18:55, 12 Mar 2010 Temat postu: Tłok mi puchnie

A więc tłok mi puchnie... co zrobić??? Żeby to naprawić.. czy trzeba wymienić tłok??

bazalt · Wysłany: Pią 18:59, 12 Mar 2010 Temat postu:

wygotować w oleju, powinno pomóc. co polski tłoczek sie kupiło? Very Happy

Pionek200 · Wysłany: Pią 23:56, 12 Mar 2010 Temat postu:

raczej chiński ;p ja do hondy ns1 miałem tez podobny tylko ze wiekszy ten sam stop k12 no i co niektorzy wiedza ze ns ma silnik wysoko obrotowy takze nawet dobrze jej nie dotre i cos sie z nim dzieje ale ten bul ze oryginału nigdzie nie ma;/
ale warto go zmienic nawet na te 500-1000km
bo pizniecie ma nie złe ;p
a z tym tłokiem co zrobisz lepszego nie kupisz nie wiem czy wogotowanie w oleju cos pomoze ale napewno nie zaszkodzi

kamil12345121 · Wysłany: Sob 7:37, 13 Mar 2010 Temat postu:

wymiana tłoka na nowy

patryk2431 · Wysłany: Sob 9:14, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ale jeszcze dodam że ona jak się rozgrzeje to wchodzi na obroty.. no to wtedy na trójce powoli i pompuje paliwo mu... i obroty spadają i chodzi normalnie... może by iglice w górę?? bo mi się wydaje że mało paliwa dostaje... mój kolega najpierw obstawił że mi puchnie ale jak mu powiedziałem co robię.. to mówił że sam już nie wie o co chodzi... chyba tak polski... ale nigdzie indziej kupić nie mogę.. ;]

pks100 · Wysłany: Sob 14:08, 13 Mar 2010 Temat postu:

Przecież te zjawisko znika samoistnie!! Tłok się sam hartuje i tyle po sprawie... nic nie rób a problem sam zniknie tylko go dotrzyj porządnie!! Co do pozbycia się problemu za w czasu, tłok można gotować w oleju(może się potem nie zmieścić) lub owalizuje. Pozdrawiam

patryk2431 · Wysłany: Sob 15:11, 13 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki.. proszę o zamknięcie...