Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zigi105
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Turów
|
Wysłany: Sob 11:37, 03 Maj 2008 Temat postu: regulacja obrotów |
|
|
Siema wszystkim jestem na tym forum nowy i mam problem z moim motorkiem (ogar 200). A dokładnie chodzi o to że niewiem jak ustawić obroty silnika , gdy reguluje tą śrubkę ze sprężynka na zimnym silniku to chodzi fajnie ale jak sie rozgrzeje to gaśnie i na rozgrzanym silniku jak wyreguluje to pracuje ładnie, ale na następny dzień na zimnym silniku ma za wysokie obroty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Piotrek
Wymiatacz
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 1502
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów
|
Wysłany: Sob 12:35, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
gaźnik powinno się regulować na ciepłym silniku a więc tak jak już zagrzejesz silnik wyłącz go odkręć manetkę do oporu i równocześnie wkręcaj na mxa śrubkę od wolnych obrotów zapal silnik i ogar może mieć trochę za wysokie obroty dlatego popuszczaj śrubkę aż w końcu uznasz że takie obroty wystarczą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dziki007
Początkujący
Dołączył: 01 Maj 2008
Posty: 44
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Temeszów
|
Wysłany: Sob 12:37, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
To może coś od świecy albo od zaplonu bo jak regulacja gażnika nie pomaga to chyba tylko to może być. też tak miałem na starym cylindrze ale na nowym działa wszystko ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zigi105
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Turów
|
Wysłany: Sob 13:00, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
gażnik regulowałem na wszystkie sposoby to musi być coś innego sprawdze zapłon moze poskutkuje a świece mam nową ngk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dyko
Początkujący
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:50, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Też tak miałem, to chyba normalne, u mnie potem jak na 2 dzień chciałem odpalić to pochodził parę minut z zawysokimi obrotami, nagrzał się i mu spadły i było ok, także chyba nie ma się co tym przejmować, bo chyba jeździsz na rozgrzanym, a nie na zimnym...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 19:58, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Odrazu spytam z ciekawości, czy jak przejedziecie waszymi maszynkami z 5 km na dość ostrych obrotach, zatrzymacie się, zbijecie na luz to czy będą one chodzić?? Bo moja nie, jak się przejedzie pare kilosów i zatrzyma za nic nie utrzyma obrotów jałowych, nawet jeżeli wkręce je na max to zgaśnie. Wydaje mi się, że ten silnik tak ma, simsony i romety wprost przeciwnie im bardziej się nagrzeją tym lepiej trzymają obroty. Jeżeli się myle to powiedzcie mi co może być przyczyną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Sob 20:03, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ja mam tak samo, chociaż u mnie jak przejedziesz kilka km i sie bardzo nagrzeje to musze gazowac tak na full ale powoli i stale a nie szarpac manetką bo wtedy zgaśnie... Zdarza się, że mi wogole nie gaśnie ale to są przypadki ;p Też mi się wydaje, że te silniki tak mają ;p Nawet taki starszy pan, który zna sie na tych silnikach tak mi mówił Często jeszcze po kilku km jak sie ostro nagrzeje to trudno go potem z kopa odpalic ale jak dam przy odpalaniu gaz na full to za 5, 6 odpali
pzdr
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Sob 20:07, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
jak lekko dodam gazu na postoju przy biegu jałowym to będzie chodzić, ale jak manetke cofne do końca to zgaśnie :/ denerwuje mnie to trochu, bo w innym motorach raczej tak się nie dzieje. Tak samo przypadłość tego silnika przy redukcji biegów na niższe- na małym gazie jakby gubi obroty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lopez
Moderator
Dołączył: 17 Sie 2007
Posty: 2300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 46 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Suchedniów
|
Wysłany: Sob 20:33, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
To u mnie przy redukcji raczej jest wszystko ok, a jak przejade kilka km i zaczne chamowac to moge trzymac na gazie ręke albo przegazowywac go lekko Kiedyś go zapomniałem przegazowac i wkurwi*ło mnie to, że mi na skrzyżowaniu zgasł... Potem w dodatku nie chciał zapalic Ale przy redukcji to trzymam ręke na gazie (nie dużym) bo inaczej to często sie dusi ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 13:00, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mój ogar też gasł jak go zagrzałem i nie mogłem odpowiednich obrotów mu ustawić.Lecz teraz gdy jeżdżę na 4 szlifie ogar trzyma obroty nawet jak się zagrzeje ponieważ to kwestia dobrej kompresji.Najlepiej jest wkręcić śrubkę od obrotów do końca,a później poluzować o 2,5 obrotu śrubokręta.Jeżeli będzie gasł to podkreć mu np.na 3 i powinien chodzić.Pozatym jawka nigdy nie utrzyma dobrych obrotów jak się zagrzeje.To normalne i trzeba się z tym pogodzić.To nie simson czy też romet.A co do zapalania na zagrzanym silniku to jawke niestety ciężko zapalić.Lecz nie chce się chwalić,ale mój ogar po tym szlifie na orginalnym tłoku na który czekałem 2 tygodnie zapala za 2,góra 3 razem.Jak ktoś nie wierzy to niech przyjedzie do mnie i zobaczy.Pozdro:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez David dnia Nie 13:09, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zigi105
Początkujący
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Turów
|
Wysłany: Nie 13:10, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
to dzieki za wyjaśnienie myslałem że tylko z moim moto jest coś nie tak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bazi
Wymiatacz
Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 408
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Godzikowice, woj.Dolnośląskie
|
Wysłany: Nie 13:54, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moją właśnie dotarłem pędzi lepiej niz niejeden Simson, dzwięk taki, że mało cylindra nie wyrwie z karterów, a nawet jak na maxa obroty wkręce to i tak zgasnie po kilkukilometrowej jeździe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
PawelOO
Częsty bywalec
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Nie 16:11, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mi sie wydaje że to przez położenie gaźnika. W rometach z kwadratowym silnikiem gaźnik nie nagrzewa sie za bardzo bo jest z boku(znaczy z tyłu) a w jawce i ogarze 200 jest na górze. Jak wiadono rozgrzane powietrze ucieka do góry i tym sposobem jałowe obroty daja za mała siłe mieszance a ciepło wpycha ją zpowrotem do ggaźxnika stąd owe gaśniecie:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
macq
Emerytowany Moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 132 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 16:20, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
PawelOO napisał: | Mi sie wydaje że to przez położenie gaźnika. W rometach z kwadratowym silnikiem gaźnik nie nagrzewa sie za bardzo bo jest z boku(znaczy z tyłu) a w jawce i ogarze 200 jest na górze. Jak wiadono rozgrzane powietrze ucieka do góry i tym sposobem jałowe obroty daja za mała siłe mieszance a ciepło wpycha ją zpowrotem do ggaźxnika stąd owe gaśniecie:) | Faktycznie polozenie gaznika jest problemem. Na ciepło ciezko odpalic silnik, bo go zalewa (za to na zimnym lapie swietnie), sa problemy z falowaniem obrotow itp. Duza role odgrywa tu podkladka dystansowa miedzy cylindrem a kolankiem. Jesli jest to zwykla, papierowa uszczelka, to w/w objawy sa mocniejsze, no i moc spada z powodu gorszego wspolczynnika napelniania cylindra. Zamiast zwyklej uszczelki ma być gruba podkładka dystansowa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
David
Częsty bywalec
Dołączył: 21 Mar 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Nie 17:22, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się wydaje że dużą rolę spełnia to że jawka ma zapłon na wirniku,a simson i romet na kole zamachowym.Wiadomo że jawe TS 350 też zrobili na wirniku,ale tam większa moc robi swoje przez co motor też świetnie zapala
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|