Przednie amortyzatory...

Triple H

Ostatnio jadąc z kolegą na ogarkach (każdy na swoim) strzeliła mi sprężyna w przednim amortyzatorze(przez zbyt szybką jazde po dziurach Smile

). Pytanie jest takie, czy by pasował ten widelec z ta sprężyną od jawy 50 MUSTANG do ogarka ? Czy wlewa sie jakis olej tłumiący do amortyzatoru czy smaruje smarem? Kolejne pytania. Czy da sie załatać czymś kruciec ssący (dziurka jest nie duża)? Czy do licznika od Jawy 50 mustang będzie pasować linka od Rometa?

Jano

Sprężyny od jawy 50 MUSTANG pasują na 100%(u mnie mam takie założone), widelec raczej nie.
W ogarze jest zawieszenie sprężynowe (mechaniczne) także tylko smarujesz smarem.
Linka od Rometa powinna pasować ale nie wiem jak ze wskazywaniem licznika.
Kruciec sklej spawem na zimno, ewentualnie wymień. Nie są to duże koszta.

Triple H

wlasnie z ta linka nie do konca pasuje, bo wskazówka sie nie kreci, a cały licznik ;/
A jak jest z tym smarem, przede wszystkim jaki smar polecacie i ile go nałożyć?

MiNiŚ

Smar ŁT 43 - cenowo jest ok i w miare sie sprawdza; w zawieszeniu nie masz jakis kosmicznych temperatur, wiec bez obaw mozesz go uzyc.
Pozdrawiam Wink

Triple H

dzieki za odpowiewdzi, bede naprawiał Very Happy