Problemy z dopływem paliwa w mustangu ?
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Usterki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:26, 02 Lip 2009    Temat postu: Problemy z dopływem paliwa w mustangu ?

Witam!
Mam problem z dopływem paliwa (tak myślę) w jawce
kiedy "napompuje" paliwa do gaźnika maszyna odpala czasem nawet z 1 kopa
i po przejechaniu kilkuset metrów zamula i gaśnie jak by brakowało jej paliwa,
za to na postoju kiedy mam otwarty kranik paliwo wycieka nie z komory pływakowej (z tym sobie już poradziłem) ale z otworu w miejscu gdzie zakłada się rurę od filtra powietrza, dokładniej z takiej żółtej dyszy czy jak to nazwać?
Próbowałem sobie z tym poradzić przez ostatni tydzień gotując korpus gaźnika,
przedmuchując dysze kompresorem, czyszcząc kranik bawiąc się iglicą i poziomem paliwa w komorze pływakowej.Dodam też że zaworek iglicowy chodzi zupełnie swobodnie więc on też nie powinien sprawiać problemów.
iglice ustawiłem ostatecznie na 2 ząbek od dołu tak jak wyczytałem w innym temacie.
Oprucz sprawy dopływu chyba nadmiernie grzeje się lewa kapa i dzwoni w silniku dokładniej w cylindrze (tak mi się wydaje) po około 10 minutach jazdy na 2 biegu i średnich obrotach (staram się jechać wolno żeby nie zgasł z braku zupy) kapa jest gorąca że ledwo mogę ją dotknąć

Proszę bardzo o pomoc mustang jest z 72r w białym kolorze z dziwnym mocowaniem błotników, napewno wiecie o co chodzi ;D
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Czw 20:30, 02 Lip 2009    Temat postu:

No to tak, po pierwsze po tym gotowaniu z chrzaniłeś gaźnik! nadaje się tylko do wymiany, a winą była za duża ilość paliwa, a nie za mała... Co do grzania lekko ciągnie Ci sprzęgło, może jest za mocno naciągnięte lub sprężyny się wyrobiły albo tarcze. Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mac
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 20:39, 02 Lip 2009    Temat postu:

Dokładnie, większość ludzi nie odróżnia za małej ilości paliwa w mieszance od zalewania. Jakas dziwna mentalność jest, że jak gaśnie to "nie ma paliwa".

W tym wypadku tak jak napisał pks100, gdy cieknie przez dysze przy filtrze powietrza, znaczy tylko jedno, za wysoka ilość paliwa w komorze pływakowej.

Może i gaźnik zepsułeś gotowaniem, duże lepszym czyszczeniem jest wrzucenie go na 3 dni do zimnej nafty (chyba pomysł też pks'a, co? Very Happy). Wysoka temperatura niszczy miedzane elementy a nafta wszystko bardzo ładnie czyści.
Ja bym jednak proponował ratować ten co masz. Odegnij blaszkę pływakową tak, żeby po otwarciu kranika i odczekaniu naciekło tam paliwa tak, że poziom będzie mniejwięcej 8-10mm od górnej granicy kieliszka w gaźniku. Nie może tam być ful paliwa!

A co do sprzęgła, polecam wlać lepszy olej, najlepiej syntetyczny. Odkąd leje Carlube nie mam problemów ze sprzęgłem, a jeżdżę po 50km dziennie.
Pozdrawiam,
Mac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:13, 02 Lip 2009    Temat postu:

Jakie mogą być inne skutki zalewania ?
Pływak mam ustawiony tak, że minimalnie porusza się w gaźniku
zaraz sprawdzę dokładnie ile od krawędzi utrzymuje sie stan beny
(na szczęście nei gotowałem gaźnika długo tylko około 20min w czystym occie)

Co z dzwonieniem w cylindrze ? możliwe że nei jestem przyzwyczajony bo miałem ogara słychać to na wolnych obrotach a na wyższych zanika, był wymieniany przez poprzedniego właściciela cylinder tłok i pierścienie mam jeszcze naklejke z almotu podobno były dobrze dotarte, czy możliwe że pierścienie popekały ?

Mam jeszcze inny problem z tylnym kołem, jest ono przesunięte w prawo względem przedniego tyle, że równolegle za nic nei moge go ustawić tak żeby było na środku.
przez ten fakt moto jest dwuśladem i lipnie się prowadzi ;/

Sory że Was tak o wszystko wypytuje ale żal mi tej maszyny.
dzieki wielke za porady chłopaki będę walczył dalej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jaQn dnia Czw 21:14, 02 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sniiKe
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Drawski Młyn [wlkp]

PostWysłany: Pią 0:38, 03 Lip 2009    Temat postu:

Jeżeli Ci dzwoni w cylindrze to mogą to być pierścienie. Kupowałeś nowe?? Polskie?? Jak to to nie wiem Razz.

I maszyny nigdy nie jest żal. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mac
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 5:57, 03 Lip 2009    Temat postu:

Cytat:
Jakie mogą być inne skutki zalewania ?

Skutkiem jest wypływanie paliwa dyszami, z komory plywakowej i zalewanie świecy w efekcie unietuchomienie silnika.

Co do poziomu, ja mówie tak na oko, jak zalejesz cały kieliszek po brzegi, to już zalewa świece. Jeżeli nie wciskasz pływaka palcem przy zdjętym deklu, to właśnie około 8mm od krawędzi jest prawidłowy poziom. Sprawdź to i daj znać jak działa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 8:12, 03 Lip 2009    Temat postu:

Stan paliwa ustawiony mam na 10mm od brzegu kieliszka i właśnie z takim ustawieniem jawka gaśnie po kilkuset metrach jazdy, kiedy maszyna już zgaśnie
nie ma problemu z ponownym odpaleniem a świeca jest sucha. Ja obstawiam problemy z paliwem bo w wężyku zupa wogule nie schodzi.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Pią 9:36, 03 Lip 2009    Temat postu:

Poziom ma być 1mm pod krawędzią rozpylacza na odblokowanym króćcu co lekko zalewa gaźnik niestety... Jak zalewa to gdy jedziesz na pełnym gaźie po jakim czasie zaczyna się dusić, np. po ściągnięciu gumy filtra na gazie pluje benzyną itd. itd.

Dzwonienie w cylindrze ma wiele przyczyn, nie są to jednak popękane pierścienie i jak jeździsz to nie ma się czym martwić.

Co do koła niestety wskazuje mi to na krzywą ramę, lagi lub wahacz.

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mac
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:15, 03 Lip 2009    Temat postu:

Jeżeli przerywa dopiero po kilkuset metrach, to znaczy, że wypala paliwo i z kieliszka w gaźniku i z wężyka. Gdyby pił tylko z komory pływakowej, przejechałbyś max 100 metrów.

Moim zdaniem przeczyść kranik. Odepnij wąż od gaźnika, wsadź do karnistra i zobacz czy po odkręceniu leci ciurkiem.
Pozdrawiam,
Mac


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:32, 03 Lip 2009    Temat postu:

sprawdzalem juz czy z kranika leci ciurkiem czy zbierają się kropelki i na początku lecialo po kropelce. Wyczyściłem kranik i leci znacznie lepiej.
Zdjołem nawet filtr paliwa ale nic to nie dało i załorzyłem go spowrotem.
kombinowałem cos z poziomem paliwa w komorze ale nie moge ustawić wyzszego odginając tą blaszkę prawie na prosto i pływak prawie opiera się o dno. Mam pytanei jak bardzo musi być wkręcony zaworek iglicowy, czy jego gwint może wystawać ?

Co do ramy jest prosta ale wydaje mi się że wahacz jest przesunięty wiesz może jak go ustawić bo nie chcę się do niego z młotkiem od razu zabierać.

Pozdrawiam Mateusz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jaQn dnia Pią 12:35, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
sniiKe
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 04 Cze 2009
Posty: 549
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 2/5
Skąd: Drawski Młyn [wlkp]

PostWysłany: Pią 15:25, 03 Lip 2009    Temat postu:

ja mam wkręconego go tak jak dysze - do oporu, nic na siłę. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:36, 03 Lip 2009    Temat postu:

Chyba znalazłem winowajce: jakotworzyłem komore pływakową po raz kolejny, w środku było całkowicie sucho ,blaszka była odgięta na płasko a zupa nie leciała ani na rezerwie ani normalnie. Dziwne bo zaworek chodzi normalnie (lekko) kranik był czyszczony wiec to napewno nie jego wina. Macie jakieś pomysły?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jaQn dnia Pią 19:17, 03 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
plusminus
Moderator
Moderator



Dołączył: 17 Maj 2009
Posty: 2330
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 102 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubelskie

PostWysłany: Pią 19:38, 03 Lip 2009    Temat postu:

brak bęzyny w baku Laughing
a tak na prawdę to moze być zapchany ten zaworek, weż tam dmuchnij to zobaczysz co się z nim dzieje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jaQn
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 30 Cze 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:07, 03 Lip 2009    Temat postu:

zaworek pracuje góra dół bez dmuchania
zupy mam jakieś 2L


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pks100
Moderator
Moderator



Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 2617
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 127 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z Rudy Slaskiej

PostWysłany: Pią 20:12, 03 Lip 2009    Temat postu:

Kurcze masz w ręce zaworek i odkręcasz kranik, powinna lecieć benzyna ciurkiem. Jak przyciśniesz nie leci, puszczasz i znowu. Takie trudne?! Poza tym sprawdź znowu ten kranik, i zobacz czy przypadkiem przewód paliwowy nie ma dziury... Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Usterki Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin