Problem z ogarem

Krzychmajster

Witam. Mam problem z moim ogarem. Od pewnego czasu zaczął przerywać. Pózniej zgasł i nie odpalał a jak odpalił to pochodził chwilę i gasł. Postanowiłem wykręcić świecę i była czarna ale sucha. Wkręciłem nową. Odpalił za pierwszym. Zacząłem jechać ale dalej przerywał. Pojezdziłem troche i wszystko w pożądku. Wyjechałem następnego dnia i znów to samo. Przerywa pozniej nie odpala. Znów wykręciłem świecę i to samo. Świeca czarna ale sucha. Wyczyściłem filtr powietrza złożyłem do kupy i zaczął jezdzić tak jak powinien. Tego samego dnia przejechałem nim około 15 km. Zaczął przerywać ale dało się jechać. Podczas gdy silnik chodził na wolnych obrotach usłyszałem świst. Dobiegał on z silnika. W Internecie wyczytałem że simering na wale mogł sie zużyć. Pobawiłem się troche i przestawiłem blaszkę na iglicy na drugie wcięcie od góry i przestawiłem ilość paliwa w komorze pływakowej. Odpalał jezdził. Miał trochę za dużo paliwa więc dałem blaszkę na pierwsze wcięcie na iglicy. Dzisiaj znów zaczął przerywać. Podczas jazdy przytkałem palcem filtr powietrza i przerywał mniej. Postanowiłem zalepic dziurkę taśmą do połowy. Dało się jechać ale nie wkręcał się na obroty tak jak powinien i nie dało się uzyskać maksymalnych prędkości. Wykręciłem świece i w środku jest brązowa mniej więcej taka jaka powinna być a na około czarna sucha. Co może być przyczyną? Question

[img]
[/img]

gacek017

Sprawdź czy nie masz za dużej przerwy na stykach świecy,i jaka jest jej wartość cieplna,i jakiej firmy ta świeca?
Pozdr

Krzychmajster

Jeździłem głównie na iskrze f80 próbowałem tez championa który ma wartosc f100 ale to nic nie pomogło. Przerwa 0.4mm. Zapłon raczej sam z siebie sie nie przestawił iskra raczej nie zanika ( w fajce sprawdzałem jest cały czas iskra wiec na świecy raczej też powinna być). Przed gaźnikiem mam filtr paliwa więc myślę że gaźnik nie jest zabrudzony. Dzisiaj coś podłapał ale później zgasł i nawet na pych nie dało sie go odpalić. Jutro sprawdzę poziom oleju w skrzyni, niedawno był zmieniany, czy ogary normalnie zużywają olej tak jak samochody i trzeba robić dolewki czy ewentualne zmniejszenie poziomu oleju oznacza że ów olej gdzieś radośnie sobie zniknął? 😆 dziś sprawdzałem ale po pchaniu rometa możliwe że część była jeszcze na łańcuszku sprzęgle itd
No i interesuje mnie czy to możliwe żeby ten gaźnik sie przytkał jeśli mam filtr.
Myślę,że to simmering na wale od strony sprzęgła przepuszcza olej lub uszczelka pomiędzy karterami. I mam pytanie. Czy da się to jakoś sprawdzić co padło? Panowie już wszystko działa😁. Co było przyczyną... odkręcona śrubka trzymająca karter. Wkręciłem ją poskładałem do kupy i działa. Dzisiaj będę go testował😀

Karolex

Pewnie, ze da się sprawdzić - wymieniasz pokolei i sprawdzasz - u mnie zawsze tak działało i jakoś szło. Co do części jak będziecie potrzebowali i nie będziecie mogli znaleźć to w GMoto mają jeszcze całkiem spory asortyment do starszych maszyn bo niestety na aukcjach coraz trudniej coś dostać ;(