Problem z gaznikiem

kajtekq

sIEMA
mam dosc spory problem z gaznikiem więc
gdy wyjezdzilem calą benzyne to wyczyscilem bak ale go dobrze niewyplokalem i zacząl sie zasyfiac bo te rurki są ucięte no i tak mowie nic tylko z gaznikiem cos sie stalo wyczyscilem go i pobawilem sie iglicą i poziomem komory plywakowej no i klopot niepali iskra jest piękna i caly czas jak tylko sie da wygiąc blaszke to nic niedajje jak wygne ja wmiare poprawnie to odpali od kopa ale na luzie i na biegu przerywa dostaje bęzyny i niewiem co robic a i nic z zaplonem bo zaplon byl regolowany przez dobrego mechanika

patryk18

sprawdz dysze

kajtekq

dysze wyczyszczone tak jak wszystko w gazniku

hary94

Kolego powiem Ci tak... Ogarek mi zdechl poltora tygodnia temu... Grzebalem przy nim ten cały czas i dopiero teraz (odpukac) chodzi jak powinien...ustawialem wszystko... Iglica platynki swieca przerwa na niej, linka gazu dysze caly ggaznik wymienialem... i w koncu( znowu odpukac) jest... Tego samego Ci zycze!!

kajtekq

masz farta mi dzisaj jako tako chodzil jak wziolem od kolegi swiece ale znowu po przejechaniu jakis 100m zacząl przerywac i klapa a paliwko dochodzi

hary94

Dzisiaj juz znow nie chodzi ;/ Ach ten 223.... Niech go szlag tafi

kajtekq

no taki jest ogar pomocy z tym gaznikiem bo juz niemoge bez motóra