| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
szymekcch
Nowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
 Wysłany: Nie 8:58, 30 Gru 2007 Temat postu: Problem po remoncie |
|
|
witam zrobiłem remont silnika mam taki problem ze wszystko cieżko chodzi czego to moze być wina,a i czy wogule go zapale jak tak wszystko ciezko chodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica
|
| Wysłany: Nie 9:49, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Nowego tłoka 
Musisz go dotrzeć :p pamitaj zeby lac wiecej mixolu ) i jezdzic powoli bez pogazówek .. jak zacznie sie docierać gwarantuje ze to odczujesz
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
szymekcch
Nowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 14:27, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jeszcze raz ja nie mam jeszcze złozonego cylindra sam wał i skrzynia sa złożone i to sieżko chodZi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica
|
| Wysłany: Nie 14:38, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
U mnie skrzynia tez chodziła cieżko ważne zeby chodziła
co do wału ... po nabiciu łózyska na wał i zamontowaniu tego kapa łatwo sie zeszła ? czy musiales na chama wpychac zeby sie złączyły ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
kala2191
Bywalec
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: KOTLIN
|
| Wysłany: Nie 15:57, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
jak ciężko chodzi to tez może być wina źle złożonego silnika
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
szymekcch
Nowy
Dołączył: 30 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 20:33, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
kartery elegancko sie zeszły ni miałem problemu z tym to czego to moze być wina i czy wogule go zapale jak tak cieżko to chodzi przypominam ze nie mam załozonego cylindra jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Lucas
Wymiatacz
Dołączył: 28 Sty 2007
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: okolice Krakowa
|
| Wysłany: Nie 20:35, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Może łożyska jakieś zjeb@n*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica
|
| Wysłany: Nie 21:36, 30 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jesli wsadził nowe , to jedynie musiał jakos ciulowato je nabijac .. moze pogiął te kołnierze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcice
|
| Wysłany: Sob 22:14, 05 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
po pierwsze to lozysk sie nie powinno wbijac tylko wprasowywac albo najlepiej wkladac na cieplo.. sprubuj przez nakretke naprowadzic wal na srodek (odleglosci miedzy jedna przeciwwaga walu i sciana a druga przeciwwaga i sciana musza byc rowne)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Jawkowicz
Wymiatacz
Dołączył: 16 Lip 2006
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Częstochowa
|
| Wysłany: Nie 10:46, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Wszyscy stawiacie na wał... Ciężko chodzi przez simmeringi, bo są nowe i dociskają mocno (jeżeli ze wszystkim inny jest wszystko w porządku). Ja miałem przypadek, że nie dobiłem do końca łożyska wałka zdawczego i wszystko mi ciężko chodziło. Jak już silnik masz złożony, puknij młotkiem w wałek główny, może pomoże. Z resztą - przydało by się więcej informacji... Co ciężko chodzi, wał, czy skrzynia? Zrób może zdjęcia, nakręć film
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jawkowicz dnia Nie 10:48, 06 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcice
|
| Wysłany: Nie 11:17, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
wiesz simeringi swoja droga no ale az tak ciezko to raczej nie powinny chodzic jak on mowi ze to ledwo ledwo da sie ruszyc.. a tak wogole to przy zakladaniu walu przy nowych simerach radzilbym odrobine oleju kapnac na te simery.. lozyska tez moznaby bylo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
motórzysta
Emerytowany Moderator
Dołączył: 19 Lip 2007
Posty: 2506
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 57 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica
|
| Wysłany: Nie 11:45, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
"po pierwsze to lozysk sie nie powinno wbijac tylko wprasowywac albo najlepiej wkladac na cieplo" Ja zawsze biore klucz rurkowy o rozmiarze takim zeby opierał sie na pierścieniu łożyska i pukam deikatnie , zawsze działa nigdy jeszcze nie rozwalilem łożyska przez takie cos
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Kojot
Wymiatacz
Dołączył: 07 Sty 2006
Posty: 2473
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Barcice
|
| Wysłany: Nie 11:47, 06 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ale je przez to pukanie oslabiasz (pomimo ze nie widac zadnych uszkodzen) nie mozna pukac nawet po szalce lozyska
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
pawel93
Wymiatacz
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 826
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Myszkowa
|
| Wysłany: Sob 10:19, 19 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
| Jawkowicz napisał: | | Wszyscy stawiacie na wał... Ciężko chodzi przez simmeringi, bo są nowe i dociskają mocno (jeżeli ze wszystkim inny jest wszystko w porządku). Ja miałem przypadek, że nie dobiłem do końca łożyska wałka zdawczego i wszystko mi ciężko chodziło. Jak już silnik masz złożony, puknij młotkiem w wałek główny, może pomoże. Z resztą - przydało by się więcej informacji... Co ciężko chodzi, wał, czy skrzynia? Zrób może zdjęcia, nakręć film |
Ja tam z wujkiem wymienialem simmeringi na wale i wszystko leciutko chodzi. Po zlożeniu karterów wujek popukal lekko w wał korbowy (popukiwal przez drewniany kolek żeby silnika nieobić).i wszystko cacy. Po ustawieniu zaplony silnik chodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
