Masakrycznie wysokie obroty

Grzecho

słabi mnie już ta jawa Cool

Jak odpalam to pali na gdzieś 3 sekundy na masakrycznie wysokich obrotach (az sie boje tego Very Happy

).. jak mu trzymam pompke od przelewania to działa dalej (nie gaśnie po 3 sekundach) ale obroty wysokie ma dalej... dałem iglicę na najniższy rowek, odgiąłem blaszkę na pływaku i dalej to samo.. :/ tzn gaśnie odrazu.. z tymi obrotami to myślałem że lewe obroty łapie ale obejrzałem dokładnie i nie ma gdzie łapać :/

macek

gdzieś bierze lewizne to znaczy ze salbo simering od strony magneta albo uszczelka na gaźniku

Grzecho

Jedno i drugie sprawdzałem i odpada..

krzysiek025

ja bym obstawiał uszczelkę między krócieć a cylinder tam lubi łapać lewe powietrze wymień ją na nową ale zanim włożysz nową pamiętaj aby usunąć dokładnie starą uszczelkę to chyba oczywiste Pozdrawiam

Grzecho

uszczelka jest nowa. pisałem że sprawdzałem i tam nigdzie nie ciagnie

krzysiek025

zwiększ poziom w komorze pływakowej i iglica na 2 rowek od góry przerwa na świecy 0.5mm i na platynkach 0.4mm to musisz mieć zbyt ubogą mieszankę zrób tak jak ci piszę i napisz co się zmieniło Pozdrawiam

patryk2431

A może przypadkiem nie masz dobrze iglicy włożonej w gaźniku..... Też tak miałem....

enedueriketake

A wyregulowałeś w ogóle obroty?

Grzecho

no jasne.. Razz

bazalt

wyczyść kranik gaźnik ustaw gaźnik śrubką od obrotów ewentualnie pobaw się iglicą jak tak dalej będzie to zdejmij gume z wkładu od filtra i przytkaj ją troche ręką

Grzecho

Kranik czyściłem, gaźnik także, dysze są nowe, a z regulacją na razie sobie dam spokój bo koleś powiedział zebym na razie to olał, jak mi przyniesie wszystkie części to sie wyreguluje i poskłada Smile