Jawka nie chce jechac

AndcRew

Witam. Jako ze jestem niedoswiadczony chce podzielic sie z wami moim problemem.
Otoz Jawka przy ruszaniu w ogole nie ma mocy - nie jest w stanie mnie uciagnac - jestem pewien ze hamulce nie blokuja kol. Jest moment gdy jawka stara sie ujechac ale po chwili robi buu i gasnie mimo ze daje gazu. Czy jest mozliwe ze mam za bogata mieszanke paliwowo olejowa? - zauwazylem ze z rury wydechowej kapie olej gdy jawka jest wlaczona. Pomozcie, bo jawka jest juz prawie gotowa i pali niemal od kopa.

pawlo300

no to raczej wina leży po stronie regulacji Wink

lub silnik po prostu nadaje się do remontu aczkolwiek przeczyść gaźnik zarazem wyreguluj oraz ustaw zapłon bo kapanie mieszanki paliwowej spowodowane jest tym że niewyregulowany silnik nie przepala jej chyba że na prawde tego oleju nalałeś zbyt wiele zrób to co napisałem jeśli nie pomoże to wtedy się martw Wink

AndcRew

Silnik jest rzekomo na dotarciu. Znowu mam regulowac? Cholera ja po prostu jestem na to za glupi.

pawlo300

tym bardziej jak na dotarciu to trzeba go regulować ponieważ iż części się dopasowywują do siebie no i czasem ustawienie się zmienia wszelkich informacji na temat regulacji znajdziesz na forum nie bd się rozpisywał Smile

pozdrawiam

AndcRew

A mam jeszcze jedno pytanie. Czy jezeli np. dostep paliwa jest utrudniony(np przez kranik) to czy jest mozliwosc ze silnik bedzie slabszy?

dav6030

Tak, to właśnie może być rozwiązanie twojego problemu.

tomekwozniak98

Albo opużniony zapłon zatkany tłumik, dysze zepsuty kondensator nie szczelne simeringi szukaj tam ale ja stawiam na zapłon jak jest opuzniony to tak się robi.

AndcRew

cholera, ustawienie zaplonu graniczy z cudem w moim przypadku Sad

Popatrze i pomysle.

tomekwozniak98

Jak nie wiesz jak ustawić to daj komuś kto umie ale na prubę przesuń prądnicę w lewo najpierw do końca i sprubój zapłon będzie zawczesny ale na prubę będzie no i przerwa musi być mała .

Nowicjusz

Nie no zaje****sty jesteś tomek, niech przesunie zapłon za o dużooo za wczesny niech mu się zrobi spalanie stukowe i rozwali silnik. Jak już chcemy na próbę ustawiać zapłon to właśnie od za późnego i "przyśpieszamy" zapłon aż osiągniemy obroty maksymalne. Ale prościej i lepiej jest ustawić z szczelinomierzem (jak nie mamy to znajdź blaszkę i zmierz ją suwmiarką - bo bez tego narzędzia to nawet mechaniki się nie tykaj) i ustaw zapłon tak jak tu na forum radzą (w tutorialach). Jak to nie da efektu to sprawdź simmeringi (po przez spuszczenie oleju z skrzyni biegów) jeśli przestanie kopcić to znaczy że masz simmering strzelony. Stosunek oleju do paliwa musi być stały i odmierz go chociaż z dokładnością do 10ml (przy robieniu 10 l mieszanki). Jeśli masz na dotarciu to prawdopodobnie tak na serio jawce nic nie dolega. A do tego regulacja gaźnika, wymiana kondensatora, przetrzyj platynki dodatkowo. Jeśli to wszystko zawiedzie wtedy się odezwij.

snikers1991

Jawka nie chce jechać to pchaj wtedy przynajmniej będzie się toczyć Wink

a tak poważnie to jak ustawiałeś gaźnik, zapłon ? na cepa, czuja lub jak Bozia prosi z odpowiednimi przyrządami ?