jakie sa oznki zepsutych simeringow??

kaczor2454

siema. tak jak w temacie jaka oznaka jest zeputych simeringow? bo mam ogara 200 i ustawialem zaplon na wszystkie mozliwe sposoby i ogar jak go pchne to raz sie odezwie i juz puzniej koniec chyba ze poczekam znowu 15 sekund i sie odezwie .. przelozylem cylinder tlok i pierscienie i nic nie daje .. mysle ze to simeringi? Rolling Eyes

moskit122 · Wysłany: Czw 16:00, 31 Mar 2011 Temat postu:

jeśli uszkodzony pod sprzęgłem to zazwyczaj mniejsza moc, zaolejona świeca, bardziej się grzeje, zasyfiony tłumik i cieknące kolanko, jeśli z drugiej strony to pali ale nie wchodzi na wysokie obroty, przy przytkanym filtrze powietrza wszystko ok z tym, ze w przypadku mocno zużytego uszczelniacza jest możliwość, ze wcale nie idzie uruchomić. No i od strony zapłonu jeśli lekko sączy to może olej brudzić zapłon (w 350TS jedna platyna wciąż się zaoleja od tego i na jeden cylinder nie przepala).

Dudzio · Wysłany: Czw 17:29, 31 Mar 2011 Temat postu:

Moim zdaniem to Kondensator , albo świeca .

kaczor2454 · Wysłany: Czw 18:53, 31 Mar 2011 Temat postu:

kondenstor mam nowy i swiece tez i sprawdzalem na innych swiecach.. to jak myslicie simeringi?

moskit122 · Wysłany: Czw 21:42, 31 Mar 2011 Temat postu:

pisałem w innym temacie, sposób ustawiania zapłonu jest jeden, ustaw go poprawnie a nie w "każdy możliwy sposób", wyczyść świecę, ustaw odległość, wyczyść gaźnik. Później próbuj zapalić, przytkaj filtr powietrza i dajesz drugą próbę. Wykręcasz świecę i oceniasz co z nią. A kompresje masz?

doman30 · Wysłany: Czw 21:48, 31 Mar 2011 Temat postu:

Jak ja miałem zwalony simering od strony zapłonu to motor było ciężko zapalić a jak zapalił był słaby i dusiło go powietrzem (było to słyszalne że za mało paliwa, takie za wysokie obroty) a przy kopnięciu już jak magneto zdjąłem to dmuchało Very Happy

Na moje oko to go zalewa, bo ja tak miałem że pchnąłem to sie odezwał a po chwili go zalewało i już koniec zabawy z tym że musiałem wykręcić świece, wyczyścić i to samo.

kaczor2454

ale zaplon jest dobrze ustawiony jestem pewnien! doman ja nie mam tak jak ty bo jak ja pchne ogara to zlapie i po chwili gasnie ale poczekam 15 sekun i znowu zlapie . swieca zalana olejem kapie z tlumika .. bo odpalilem ogara pierwszy raz i chodzil ladnie to mowie niech se troche pochodzi w miejscu i chodzil z jakies 4 min a potem nie chcial trzymac wolnych obrotow tylko na gazie chodzil a teraz lipa.. Sad

moskit122

skoro świeca zalana olejem to uszczelniacz od strony sprzęgła, albo uszczelka między karterami (mało prawdopodobne) proste... chyba że lejesz mieszankę pół na pół Smile

kaczor2454

ale jezeli nawet to ogar powienien odpalic nie?? jak mam za bogata mieszanke( za duzo oleju)..

siersiń

jak zrobisz za bogatą mieszankę to powinien palić i przy tym bardzo kopcić, ale jak Ty wlejesz za dużo oleju i dodatkowo olej ciągnie ze skrzyni to może być problem z odpaleniem, ja obecnie też mam simmering do wymiany, bo mam dokładnie to samo, żeby odpalił muszę zdjąć głowicę wyczyścić tłok, cylinder i świecę i po takim zabiegu odpali ale bardzo kopci i nierówno pracuje, pojeździ się trochę i po dwóch dniach nie idzie odpalić...

kaczor2454

ale ja wymienilem tlok pierscienie i wlorzylem inny cylinder ;p odpali wcisne sprzeglo wejdzie tak do polowy na obroty i gasnie jak byc cos odcinalo poczekam chwile i znowu tak samo:(