coś dziwnego się stało ze sprzęgłem

kazik200

siemka, ostatnio jak niektórzy wiedzą malowałem ogarka.
Wszystko już ładnie pomalowane i zaczelem go skladać w całość.
juz wszystko złożone silnik załozony (ale bez prawej pokrywy (tej od zaplonu)).
podlaczylem całą elektryke itp.
o chce założyć pokrywę a tu nagle coś dziwnego.
po złożeniu pokrywy (ten pręcik tez wlozylem do pokrywy) chce sprawdzić czy sprzęgło zalapie. wbilem jedynkę. po wciśnięciu sprzegła nie ma zadnej różnicy a manetka sprzęgła dziwnie leciutko sie wciska (male dziecko by wcisneło).

to zdjelem jeszcze raz pokrywe i patrze co może być, niby wszystko jest dobrze, ale pozniej do glowy mi wpadło aby wziąść ten pręcik włożyć do tej dziurki w silniku do ktorej powinien wchodzić. kiedy go włózylem zauwazylem ze wchodzi gleboko wchodzi ze wcale nie wystaje a wręcz przeciwnie.

dodam ze nie rozbieralem sprzęgla i nic tam nie kombinowalem, silnik ciągle sobie leżał i nigdy nie spadł ;/

proszę pomóżcie mi bo to dla mnie baaardzo wazne

Ogarzysta200 · Wysłany: Nie 12:14, 28 Mar 2010 Temat postu:

Sprawdź czy kompletne są popychacze (od lewej) krótki-->kulka-->długi...
Spróbuj również wkręcić tą śrubkę regulacyjną sprzęgła (w prawym deklu)
Pozdro Wink

kazik200 · Wysłany: Nie 12:38, 28 Mar 2010 Temat postu:

no wlasnie ja mam tylko dlugi Smile

bardzo dziekuje za pomoc:) klikam na pochwałę Very Happy

a moglby ktos podac wymiar każdego wałeczka? tylko dokladny

pawlo300 · Wysłany: Nie 13:45, 28 Mar 2010 Temat postu:

średnica popychaczy: 5MM
długość długiego popychacza: 142mm
długość małego popychacza 25,5mm (nie wiem dokładnie ponieważ nie udało mi się wydobyć popychacza ale kiedyś mierzyłem i tak mi zostało w pamięci Wink

) PZDR