ciagle za malo paliwa

pirozol

witam, od jakiegos czasu zaczal sie problem z gaznikiem(chyba). Iglice mialem zawsze na 2 rowku i bylo ok, teraz tez jest na 2. Zaczelo brakowac paliwa w komorze plywakowej, wiec odginalem blaszke. teraz blaszka jest zalkowicie wyprostowana i puki co jest dobrze. Kolnierz na plywaku tez musialem zagiac. czemu wkomorze plywakowej musi byc az tak duzo paliwa? nie zmienialem dysz. troche przepustnica jest wyslizgana i zamieram kupic nowa.
Czemu tak sie dzieje?

dyko

A co się u Ciebie dzieje, jak jest za mało paliwa, bo ja mam od wczoraj coś takiego, że jak się nie dodaje gazu to pochodzi ze 3 minuty i stopniowo zaczyna nierówno pracować, ale jeszcze z minute chodzi i dopiero potem gaśnie. Też tak masz?

pirozol

wygialem blaszke na maxa, i zagialem kolneierz plywaka, i chodzi normalnie, oczywiscie trzeba go wczesniej bardzo dobrze podpompowac. Potem przejade ze 3km i buuuuuu...i staje:/ odkrece swiece( jasno pomaranczowa), zakrece, wyciegne przepustnice i schowam, podpompuje i jade dalej:D ale wiecej niz 5km neipojedzie bo znow gasnie:/ ale jak juz jade to silnik ladnie pracuje, Wymienie przepustnice i iglice+blaszke do niej bo troche jest juz luzu i zobacze jak bedzie chodzic

cieply-kc

Może masz po prostu za mało paliwa w baku i nie tworzy takiego ,,naporu''.

garden92

Ja mam identyko, Jawka stała około 3,4 dni dziś podchodzę i chce sie przejechać i ciągle jej za mało wachy Sad

lepper92

Czytałem kiedyś że jeśli silnik ma bardzo wielki apetyt na paliwo to cylinder jest już zużyty i wymaga szlifu.

pirozol

tylko ze moj ogar jest na dotarciu:/ a benzyny nawet 2 l nie pomoglo:]

garden92

Mi już troszkę przeszedł ten problem, wziełem iglice ustawiłem na 2 rowek i ustawiłem poziom paliwa i pomogło Very Happy