Brak iskry.

sniiKe

Zawsze sam robiłem ogara, ale teraz nie mogę sobie poradzić więc prosze o pomoc.

Mój ogar palił tylko na pycha bo były źle ustawione platynki. Iskra była wtedy bardzo mała. Ostatnio ustawiłem sobie dobrze platynki że raz nawet zapalił mi na mniej jak połowa kopnięcia, iskra minimalnie większa. Zrobiłem rundkę po wsi przyjeżdżam i za chwile nie chce zapalić. Patrze czy jest iskra. Nie ma :/. Zobaczyłem czy wszystkie kabelki podpięte i stacyjka nie wyłączona i wszystko było ok. Dzisiaj wziąłem od kolegi: cewkę zapłonową i butelkową i kondensator (działa jego ogar) i dalej nie było iskry. Skręciłem spowrotem swoje rzeczy i sprawdziłem czy ma iskre i dalej eni było. W fajce kopie. Iskry nie ma na platynkach i na świecy.
Opiszę troche dokładniej moment padnięcia.
Przyjechałem z przejażdżki po wsi i wykręcam świecę, była brudna. Za chwile patrze iskre i nie było. Często miałem tak, że świece działały mi 3 dni a potem nie miały iskry. Na innych coś tam migało. I tak sprawdzałem po kolei, wkręciłem jakąś inną spróbowałem zapalić i nic z tego. Wykręcam i patrze iskre a tu nie ma. Tak nagle zniknęła (była mała zawsze).
Chyba to wszystko

Czy wie ktoś jaka jest przyczyna, że w fajkę kopie a na świecy nie ma iskry??

Liczę na rzetelność. Dzięki!!

p.s cewka ma przejechane około 3,5k km (od nowości, ale ogar stał tak z 10-15 lat), kondensator nowy (Made in Czech Republic, platynki nowe (polskie :/)

bazalt

a prąd w fajce masz?? ja bym stawiał na zapłon

sniiKe

kopie w fajce Wink

krzysiek025

wyczyść cewkę zapłonową w bęzynie i wysusz i magneto też i potem zobaczymy i wyczyść styki przerywacza i platynki na 0.4mm Pozdrawiam

sniiKe

platynki mam na większej przerwie bo na 0.4 mi nie chodzi. Smile

krzysiek025

najpierw idź wyczyść cewkę zapłonową i magneto a na innej świecy patrzałeś na świecy przerwa też gdzieś z 0.5mm Pozdrawiam

sniiKe

Mała pomyłka, paredziesiąt metrów od domu mi zgasł na sprzęgle. Gdy odpaliłem to mogłem dać pełną manetkę gazu i nic nie było, a gdy wcisłem sprzęgło to gasł. I tak ciągle. Więc dopchalem do domu i zobaczylem iskre i była a za chwile nie było...

Dzisiaj nic nie robiłem bo czasu nie miałem.