nitro w jawce???

Wiśl@k

No dobra ale żużlowcy jeżdża w 100% na alkoholu, a tutaj tylko na chwilke by ciut go psiukało do silniczka Razz

ogień buchnał bo tam ciut za duzo benzyny było.

Co do tego azotu: poczytaj sobie na necie o działaniu podtlenku azotu Razz

16 wrzesnia na bemowie był finał wyścigów na 1/4 mili (of kors byłem). Taki jeden Karałow startował sobie swoją Hondą Civic FWD 550 koni. No i jak startował to na pierwszym biegu za wcześnie wcisnął nitro ( na z niskich obrotach ), i nitro sie cofnelo - nie zostało zassane. Efekt - pięknie wybuchająca maska Very Happy

. Napisałem to sobie tak btw. , ale myśle ze to chwilowe wzbogacanie benzyny to bardzo dobry pomysł i raczej nie grozi wybuchem ( jak wyzej opisałem), czy tez momentalnym zabiciem silnika. Bedzie dobrze tylko kurw@ czasu ciagle brak.

miki1002

Na 100% procent z silnikem z tym dezotorantem nic sie nie stanie

mandos

Wiśl@k no właśnie - podtlenku azotu! Azot a podtlenek azotu do trochę różnica.

Wiśl@k

Miałem na myśli azot w sensie podtlenek.

miki1002

Z dego dezodorantu myśle, że przyrost mocy będzie sie oscylował w granicach 10-15%, ale nie jestem pewnie, bo jeszcze pare dni minie zanim sprawdze

Wiśl@k

Jednym słowem, przed nami pracowita jesień/zima Very Happy

miki1002

Ja to w najbliższym czasie wypróbuje, a potem dopiero w zime będzie zamontowane na stałe

sir_headly

Hehe, chociaż raz miałem dobry pomysł Wink

Lipon

Powracając do pierwszej strony tematu. Ja jeździłem na 95 po 2 letnim zastoju Jawki. Potem na 98, też nic nie zostało zrobione w silniku (czyt. ustawione etc.) i różnica prędkości wyniosła 10km/h...

miki1002

Może ta 95 byla jakas lewa, albo ta 98 była super jakości, ale mi się nie wydaje, zeby benzyna dawała taka różnice, mozliwe że bedziemy odczuwac że motorek lepiej przyszpiesza

sir_headly

Pewnie ta różnica wynikała z zastania silnika.

Wiśl@k

Mimo wszystko warto spróbować

0VV

co do 95 czy 98 - u mnie jest górka, pod którą zawsze wjeżdżałem na 3 ledwo, na 98 mi sie pod tą górke rozpędzał. we dwie osoby tez go zrywało jak dawałem gazu nagle tak jak na 95 jak sam jechałem. coś w tym jest, ale żeby zatankować dobrą 95 chodze na stacje przy supermarkecie, ok. 500m a żeby zatankować dobrej jakści ultimate98 musze chodzić na orlen, ok 3,5km więc z prostych względów leje 95

Wiśl@k

A mi sie coś wydaje moim drodzy, ze nie powinno sie psiukać tym gazem w stożek, z tej prostej przyczyny, ze ognień sie cofnie i sie zapali gaźnik. dzisiaj to wnikliwie z tatą i bratem przeanalizowaliśmy. u siebie nawiercę dziurkę w krućcu i tam bede psiukał przez rureczke, tak jak to powinno profesjonalnie być ( chociażby tak sie montuje nitro).

miki1002

Można też, przeprowadzić rureczkę w tą dziurkę od gaźnika ( z której najczxęściej leci nam paliwo)tą na dole