Kim byście chcieli zostać w przyszłości..
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Pogawędki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bazalt
Moderator
Moderator



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Nie 14:02, 03 Maj 2009    Temat postu:

technik mechanik to będzie jeden a potem jak uda mi się to skończyć to elektryk/elektronik ;D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hakuj
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Cieszyn - okolice

PostWysłany: Nie 15:46, 03 Maj 2009    Temat postu:

ajj wielkie macie plany Wink
Pytanko do tych co chodza do technikum mechnicznego . CZy w pierwszej klasie mielsiscie cos w stylu szkoly przetrwania , czyli co miesiac przechodzisz robic na inny warszta , u mnie tak ma byc , najpierw stolarnia , potem slusarnia , potem kuznia , elektryka itd .... A i jak z prawkiem pokrywaja u was na B czesc kosztów ?

Sam w 2 gim chcialem byc nauczycielem , ale zrezygnowalem nie beda sie ze mnie smiac typki ze uderzam głową w futryne Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
przemo
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1637
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 24 razy
Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: Ryki( Lubelskie )

PostWysłany: Nie 15:56, 03 Maj 2009    Temat postu:

Ja myślę o geodezji albo o mechanice. W ostateczności kierowca Tira

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
qziok
Częsty bywalec
Częsty bywalec



Dołączył: 05 Gru 2008
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chęciny

PostWysłany: Nie 18:28, 03 Maj 2009    Temat postu:

z prawkiem to tak ze ma być taniej chyba 1100 zl za kat b, za a nie pytałem.
co do szkoły przetrwania to warsztaty są dopiero w drugiej klasie
w pierwszej masz rysunek techniczny i technologie mechaniczną


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Black Dog
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Siemianowice Śl.

PostWysłany: Nie 19:15, 03 Maj 2009    Temat postu:

85% forumowiczów chce zostać mechanikiem, a ja ... też

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
futrzaczek2
Częsty bywalec
Częsty bywalec



Dołączył: 21 Kwi 2009
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piotrków Trybunalski

PostWysłany: Nie 19:28, 03 Maj 2009    Temat postu:

Elektronika analogowa i nic innego. W ostateczności jakaś gastronomia (bardzo lubię)
Można połączyć przyjemne z pożytecznym i zostać elektronikiem w warsztacie motocyklowym Wink Jeszcze fajniej by było, gdyby za dwie wypłaty można było sobie sprawić Hondę CBR 600 Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
patalolo
Częsty bywalec
Częsty bywalec



Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 239
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: zabrze

PostWysłany: Nie 19:57, 03 Maj 2009    Temat postu:

Ja ide na elektryka

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek1993
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 03 Mar 2009
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Biała Podlaska

PostWysłany: Nie 19:58, 03 Maj 2009    Temat postu:

zależy jaka szkołą z tym prawkiem, tam gdzie ja się wybieram jest 50% zniżki czyli zapłacę 600zł a znów w innej szkole jest całkiem za darmo (szkoła ma swoje auta, swój plac i egzaminatorów wśród nauczycieli). Co wy widzicie w byciu mechanikiem??? nie dość że brudna robota to jeszcze nie za wiele się zarobi...
Wim ze to pasja i hobby, ale ciekawe czy będziecie tak na to patrzeć jak będziecie wracać do domu o 17 padnięci i z zapuszczonymi rękami a do tego będziecie wiązać ledwo koniec z końcem...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
macq
Emerytowany Moderator
Emerytowany Moderator



Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 3317
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 132 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 20:09, 03 Maj 2009    Temat postu:

Mam trochę doświadczenia z technikami i sprawa wcale nie jest tak różowa jak się wydaje. Przede wszystkim odpowiedzcie sobie na pytanie jak czujecie się z matmy, fizyki, chemii, i podobnych. Umiejętność logicznego myślenia i trochę sprytu to podstawa. W pierwszej klasie jest sama teoria, która nie jest łatwa. Nauczą Was w tej klasie obliczać elementy konstrukcyjne, przybliżą podstawy rysunku technicznego, itp. To jest dużo wzorów, dużo liczenia, ale wszystko jest do przejścia. Później jest z góry, ale na koniec przychodzi egzamin zawodowy. W obecnych czasach nie jest to łatwe.

Ktoś tam wyżej pisał, że mechanik to grzebanie w smarach.....szczerze to gówno prawda. Obecny poziom warsztatów, ich wyposażenia i ogólnie BHP wyklucza to, że jesteśmy po uszy w smarze. Fakt, zdarzają się roboty "brudne", ale w nowoczesnym aucie mechaniki jest mało- zawieszenie (i to nie zawsze), skrzynia biegów, silnik (bez osprzętu), trochę innych pierdół i to jest wszystko. Reszta to podłączanie auta pod komputer za pomocą złącza diagnostycznego, sprawdzanie błędów, wymiana czujnika/ innego elementu i skasowanie błędu.

Kiedyś jak mechanik dostawał auto, w którym np falowały obroty, to miał zagwozdkę. Zaczynał od przewodów podciśnienia, później gaźnik, pompa paliwa, ustawiał zapłon lampą stroboskopową itd.

Dziś podpina sobie komputer pod złącze, wyskakuje mu kod błędu, po czym odczytuje ze specjalnej tabeli co generuje błąd, wymienia czujnik i kasuje za robotę 5 stówek....Oczywiście jeśli auto z usterką nie jeździło długo. Najgorzej jak pojazd jest eksploatowany na nieodpowiednich materiałach pędnych, wtedy to faktycznie może być brudno- spuszczanie, płukanie, wymiana filtrów itp.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez macq dnia Nie 20:14, 03 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bazalt
Moderator
Moderator



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pon 14:49, 04 Maj 2009    Temat postu:

Piotrek1993 napisał:
Co wy widzicie w byciu mechanikiem???

powiem Ci tak nie dość że to lubię to jeszcze mieszkam na wsi czyli wypadało by coś umieć, a jeśli nie będę umiał pojadę w nocy pole orać i ciągnik raptem zgaśnie i nie da się zapalić w ogóle rozrusznik nie pracuje a jak nic nie umiesz to co zrobisz w środku nocy będziesz dzwonił do mechanika?? czy też ewentualnie znajomego który ma jako takie pojęcie o tym?? przyjedzie o 2 w nocy zrobi a potem Cię opier... że go w nocy budzisz bo Ci się np. klemy na akumulatorze zaśniedziały...
Więc chyba rozumiesz już ja to lubię i mi to będzie potrzebne bo nie dość że coś za to mogę zarobić ale sobie sam zrobię a nie ktoś mi zrobi na odpier... się...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hakuj
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Cieszyn - okolice

PostWysłany: Pon 14:56, 04 Maj 2009    Temat postu:

bazalt napisał:
Piotrek1993 napisał:
Co wy widzicie w byciu mechanikiem???

powiem Ci tak nie dość że to lubię to jeszcze mieszkam na wsi czyli wypadało by coś umieć, a jeśli nie będę umiał pojadę w nocy pole orać i ciągnik raptem zgaśnie i nie da się zapalić w ogóle rozrusznik nie pracuje a jak nic nie umiesz to co zrobisz w środku nocy będziesz dzwonił do mechanika?? czy też ewentualnie znajomego który ma jako takie pojęcie o tym?? przyjedzie o 2 w nocy zrobi a potem Cię opier... że go w nocy budzisz bo Ci się np. klemy na akumulatorze zaśniedziały...
Więc chyba rozumiesz już ja to lubię i mi to będzie potrzebne bo nie dość że coś za to mogę zarobić ale sobie sam zrobię a nie ktoś mi zrobi na odpier... się...


Jak ic na rozrusznik nei chce zapalic to na korbe , nieziemskie przyzycie jak ci rece chce wkoncu wyrwac hehe Mam troche doscwiadczen z Zetorem k 25 bocian Wink

Sam nie koniecznie chcę zostac mechanikiem na warsztacie , jak juz mówilem chcialbym byc rzeczoznawcą , albo szefowac w jakiejsc fabryce Very Happy Kuzyn mojej matki od malego od 6 latka mowil ze chce zostac dentysta .... Nie wiedzial dokladnie o co w tym chodzi a teraz ma własne gabinety i trzepie niezla kase Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piotrek1818
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 1165
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 27 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn (okolice;Gryzliny)

PostWysłany: Pon 15:00, 04 Maj 2009    Temat postu:

zastanawiam sie jeszcze nad praca lakiernika :p nie wiem co mi na ten fach odbija ale tak już mam Very Happy co Wy myslicie o fachu lakiernika? xp

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bazalt
Moderator
Moderator



Dołączył: 21 Kwi 2008
Posty: 2159
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 64 razy
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pon 15:02, 04 Maj 2009    Temat postu:

mi się podoba ale nie dla mnie;D namawiam kolegę żeby szedł na to ma talent moze i by coś na autach porysował ;D zaraz uploaduje jego wytwory ze szkoły ;p
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bazalt dnia Pon 15:10, 04 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xiang
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 22 Paź 2008
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 15:06, 04 Maj 2009    Temat postu:

macq napisał:
Mam trochę doświadczenia z technikami i sprawa wcale nie jest tak różowa jak się wydaje. Przede wszystkim odpowiedzcie sobie na pytanie jak czujecie się z matmy, fizyki, chemii, i podobnych. Umiejętność logicznego myślenia i trochę sprytu to podstawa. W pierwszej klasie jest sama teoria, która nie jest łatwa. Nauczą Was w tej klasie obliczać elementy konstrukcyjne, przybliżą podstawy rysunku technicznego, itp. To jest dużo wzorów, dużo liczenia, ale wszystko jest do przejścia. Później jest z góry, ale na koniec przychodzi egzamin zawodowy. W obecnych czasach nie jest to łatwe.

Ktoś tam wyżej pisał, że mechanik to grzebanie w smarach.....szczerze to gówno prawda. Obecny poziom warsztatów, ich wyposażenia i ogólnie BHP wyklucza to, że jesteśmy po uszy w smarze. Fakt, zdarzają się roboty "brudne", ale w nowoczesnym aucie mechaniki jest mało- zawieszenie (i to nie zawsze), skrzynia biegów, silnik (bez osprzętu), trochę innych pierdół i to jest wszystko. Reszta to podłączanie auta pod komputer za pomocą złącza diagnostycznego, sprawdzanie błędów, wymiana czujnika/ innego elementu i skasowanie błędu.

Kiedyś jak mechanik dostawał auto, w którym np falowały obroty, to miał zagwozdkę. Zaczynał od przewodów podciśnienia, później gaźnik, pompa paliwa, ustawiał zapłon lampą stroboskopową itd.

Dziś podpina sobie komputer pod złącze, wyskakuje mu kod błędu, po czym odczytuje ze specjalnej tabeli co generuje błąd, wymienia czujnik i kasuje za robotę 5 stówek....Oczywiście jeśli auto z usterką nie jeździło długo. Najgorzej jak pojazd jest eksploatowany na nieodpowiednich materiałach pędnych, wtedy to faktycznie może być brudno- spuszczanie, płukanie, wymiana filtrów itp.





Święte słowa. Ludziom się wydaje, że mechanik to zazwyczaj pijaczek w portkach na szelki, pokręci troszkę śrubami, popaćka się i fajrant. Nie po to kułem matmę, żeby pójść na jakiś idiotyczny kierunek studiów, np. kulturoznawsto. Ale to mnie po prostu kręci, maszyny, budowa wewnętrzna, rozwiązania konstrukcyjne, owszem, będę wykorzystywał swoją wiedze dla osobistych spraw, ale nie tylko o to chodzi. Mam szansę być bardzo wykształconym człowiekiem, miałbym ukończone technikum ekonomiczne, tytuł technik ekonomista, i potem ukończyć Politechnikę Rzeszowską i w dalekosiężnej perspektywie inż przed nazwiskiem. Dłuuuuuuga do tego droga.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hakuj
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 21 Sie 2007
Posty: 1697
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Cieszyn - okolice

PostWysłany: Pon 15:09, 04 Maj 2009    Temat postu:

Piotrek1818 napisał:
zastanawiam sie jeszcze nad praca lakiernika :p nie wiem co mi na ten fach odbija ale tak już mam Very Happy co Wy myslicie o fachu lakiernika? xp


A Lkiernik , tez o tym myslalem , niby niezla kasa itd. Ale aby zalozyc w miarę PRO firme 2 mln złotych mniej wiecej musisz miec a dostac prace w tkaiej lakierni to tez problem , zazwyczaj warsztat na obrzerzach , garaz we wszystkich kolorach tęczy , komresor , gazet i jazda Very Happy Moj kumpel idzie na lakiernik - blacharz , chce to odbebnic a potem do woja xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum JAWA 50 i OGAR 200 FORUM Strona Główna -> Pogawędki Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin