Kilka pytań w sprawie pobicia

mateusz1230

Wiem że to nie forum prawne, ale jakaś część z Was już miała do czynienia z taką sytuacją. A więc dzisiaj w nocy zostałem pobity przez dwóch przygłupów, jednego dorwałem później no i znowu mnie poniosło i trochę go skasowałem (wcześniej nie miałem konfliktów z prawem) ale dopiero po tym jak sam się ogarnąłem z krwią na twarzy itp. Dostałem w sumie za to że typ na mnie wpadł no i trochę mi na twarzy meksyk zrobił ale lekarz nie wystawił na obdukcji że obrażenia ponad 7 dni no i co ja teraz mam zrobić, sam muszę do prokuratury/sądu wnieść pozew jak z kosztami takiej imprezy czy mogę dostać odszkodowanie za nos który jest nie źle przestawiony??? Sorry że piszę tutaj ale w necie milion wersji a każda prawdziwa ;p

Nowicjusz

A wnosisz sprawę o odszkodowanie (byś dostał odszkodowanie), czy karną (by koleś miał jakiś wyrok). Sprawy karne są za darmo i wnosisz je na policji. O odszkodowanie możesz wnioskować na podstawie wyroku karnego (o ile sędzia nie zasądził jakiegoś odszkodowania na twoją szkodę). Ale jak on ci twarz przestawił a potem ty jemu to wg mnie lepiej się nie sądzić, bo ty wtedy też możesz mieć "ciepło". A i jeszcze jedno, bez świadków to specjalnie nie masz co startować.

mateusz1230

mam 3 świadków, ja jednego ustawiłem do pionu a ten drugi uciekł ja chcę żeby on mi zapłacił odszkodowanie. Z tego co słyszałem sprawa karna jest jeżeli ja mam obrażenia powyżej 7dni. A jeżeli on nie ma w tej sprawie wyroku karnego bo tej sprawy nie będzie np to co wtedy ??? Ja wnoszę o odszkodowanie i wtedy jeżeli sędzia zasądzi to on musi zapłacić ???

Nowicjusz

Szwagier miał podobną sprawę tylko kolesia potraktował sporo mocniej (no koleś miał powiekę oka szytą). To on miał sprawę w sądzie, i sędzia na tej rozprawie karnej zasądził jakąś tam grzywnę na rzecz poszkodowanego. Tylko chciej by sędzia ustalił np miesięczne raty bo inaczej to on może cie spłacać jak mu czapka stoi. Ale pobicie z obrażeniami <7 dni to też chyba jakiejś karze podlegają, zapewne mandatowi w ramach kodeksu wykroczeń, i taki "wyrok" może być twoją podstawą to dochodzenia odszkodowania, ale już nie w ramach kodeksu karnego/wykroczeń ale już w sprawie cywilnej, za którą ty musisz zapłacić z góry, i jeśli ją wygrasz (co wcale nie jest oczywiste!) to wtedy dostaniesz zwrot kasy a za sprawę zapłaci on. Ale jak przegrasz to twoja kasa przepada. No szwagrowi zasądzili 1000 zł, za rozciętą powiekę oka (nożem). Więc u ciebie za lekkie pobicie ile może dać? 200-300zł uważasz że warto tyle latać?