Jawa Zabawy na śniegu

riley2pl

Witam

Oto efekt nudy i zabawy z okazji śniegu

http://www.youtube.com/watch?v=G-ahxfAkNl0

snikers1991

tata się starał by ładnie było odśnieżone, a Ty mu roboty dodał Laughing

adidaski mokre? Razz

riley2pl

Hehehe jak już to dziadkowi ale potem mu odgarnąłem to co nasypałem a buty mokre w trzy du.y

bury159753

wyjedz lepiej w miasto i jakieś zakręty bierz na śniegu, to dopiero jazda; p

Nowicjusz

Hehe ostatnio miałem wątpliwą przyjemność jechać 55km/h po szklance, kapnołem się że coś jest nie halo dopiero jak zaczęło mi lekko kierownicą telepać. Wystawiam but na asfalt a tu nic zero nic nie hamuje (a ja jeszcze w zakręt wszedłem XD). To od razu po wyjściu prostujemy się i schodzimy do 35-40 km/h (trochę się wtedy ze strachałem, ale do odważnych świat należy) Smile

snikers1991

mmm czyli cudną drogę miałeś Very Happy

wtedy redukcja, but i odcięcie ale mając 4 kółka i na tył napęd
Laughing

MZ'tką też tak śmigałem ale szkoda jakoś teraz za dużo soli na drodze ;/

holipa

snikers1991 gdybyś zrobił tak jak piszesz na oblodzonym asfalcie w RWD'ku masz prawie jak w banku że łapiesz dacha po wylocie z drogi...
takie rzeczy można robić jak masz AWD , sporo mocy , świetne opony i napęd 40:60

snikers1991

czemu uważasz, że łapiesz "dacha" w takiej sytuacji? i druga sprawa zależy jak ta droga wygląda naprawdę Wink

bo słowa akurat z jakiegoś obrazka są i tak mi się skojarzyły Razz

krzysiek200

hehe przed świętami tak latałem WSKą 125 to dopiero moc lekko gazu dajesz i tył tańczy

moskit122

Te nogi na podnóżkach mają być Smile

szklanka na drodze nie jest taka zła wbrew pozorom, przy tej masie w dobrych butach co najwyżej można się obrócić. Ogarem 205 przy niecałych 50km/h obróciłem się w latach podstawówki o 180*, skuterem przy 60 zrobiłem 360*. Wjechałem na przemielony śnieg przy 15 i leżałem, wjechałem drugi raz przy 10 i znów leżałem Smile

. Jak jeździłem xj'ta to był praktycznie tylko ubity śnieg i lód, na ponad 60km przejechanych leżałem raz gdy wpadłem tylnym kołem w nierówną trylinkę, szans żadnych nie było mimo 15km/h bo jechałem, jechałem i po prostu leżałem bez momentu pomiędzy Smile

snikers1991

jak ucieknie przód lub tył za mocno a nogi na podnóżkach to potem raczej gleba. Jak się jeszcze ma coś cięższego to murowane jaja:P

holipa

snikers1991 na lodzie nie jesteś w stanie opanować lecącego bokiem RWD'ka jeśli w momencie wejścia w zakręt zredukujesz i depniesz do deski.
możliwości są dwie.
1.obróci cię i zatrzymasz się na drodze
2. lecisz bokiem z drogi bez możliwości jakiegokolwiek zapanowania nad pojazdem.
większość przypadków przy wyższych prędkościach kończy się dachem Wink

snikers1991

z tym masz racje Wink

"troszeczkę" zaszalałem Razz

ale dachem kończysz gdy będzie rów lub jakiś gwałtowny uskok Wink

Teraz można dyskutować jaki mamy zakręt ale myślę, że to bezsensowne.

chociaż mając auto przystosowane do takich warunków i opony również odpowiednie z kolcami jesteś w stanie to zrobić Very Happy

holipa

mam nowe nokiany hakkapeliitta 7 (235/45 R 17) , napęd AWD 40:60 , sporo mocy i paręnaście prób po oblodzonej nawierzchni.
nie redukuję przed zakrętem bo za małe przełożenie żeby się wyciągnąć

snikers1991

kwestia sporna i szczerze mamy chyba jednak za małe doświadczenie w tego typu "zabawie" by wypowiadać się profesjonalnie Cool

Więc może nie róbmy offtopu a pogadamy na PW jeśli zechcesz Wink