Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adrianek
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 19:37, 21 Mar 2011 Temat postu: Ile wytrzyma silnik jawki? |
|
|
Czy ktoś wie, ile kilometrów do generalnego remontu wytrzyma silnik jawki?
Na oryginalnych czeskich częściach, i na robionym remoncie powiedzmy na polskich teraz...
Jak myślicie, lub może ktoś wie
Zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ziomal199412
Wymiatacz

Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 16 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Białystok
|
Wysłany: Pon 19:49, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Na czeskich częściach taki remont kosztowałby dosyć dużo, bo przecież musiałbyś ściągnąć te części z Czech. A polskie części są bardzo niskiej jakości, ale musimy z nich korzystać skoro tylko je mamy w zasięgu i dosyć przystępnej cenie.
Nikt Ci nie powie ile przejedziesz po generalce, ponieważ to zależy od wielu czynników. Między innymi stylu jazdy,poszanowania sprzętu, jakości płynów oraz jakości części.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrianek
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 20:13, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale pytałem czy wiesz, ile kilometrów wytrzymuje silnik Jawki, taki na oryginalnych częściach fabrycznych, taka nowa z fabryki; z salonu. A ile przejedzie kilometrów na polskich częściach, gdybyś teraz zrobił remont... np 15.000 tyś albo 20.000 tyś?
Wiem że to zależy ale tak przeciętnie. Instrukcyjnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adrianek dnia Pon 20:14, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holipa
Wymiatacz

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Pon 20:37, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
niewiem ile wytrzymuje , ale jak nabyliśmy młodego jawkę to miała 9765km na liczniku , ale linki od licznika nie było już dość długo (urwała się komuś) widać było że długo jej nie było bo w ślimaku otwór zarósł rdzą i piachem.
zrobiłem remont kapitalny silnika na czeskich gracikach. stare zostały kartety i pokrywy boczne. oraz zapłon (niedługo potem i tak wymieniony był)
od tamtego czasu jawka zalana jest olejem Castrol Edge i ma przejechane bez usterek i utraty mocy 4000km. olej wymieniamy co 1500km choć wcale nie wydaje się zużyty
jawka dalej cyka jak tydzień po remoncie.
kosztów tegóż przedsięwzięcia nie jestem w stanie ocenić ze względu na unikalność i ciężką dostępność części ze starych zapasów , które nie zostały przeze mnie kupione , lecz je dostałem za sprzątanie strychów , stodół, piwnic i garażów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jawek 50
Wymiatacz

Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poddębice
|
Wysłany: Pon 20:46, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
U mnie silnik miał jakieś 4k km seryjnego przebiegu kiedy rozsypał się wał, po zmianie wału zrobiłem koło 35k km i jakieś 1500km temu zrobiłem szlif bo strzelił zameczek na polskim tłoku i narobił zamieszania
Tak to nic więcej przy silniku nie robiłem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Adrianek
Wymiatacz

Dołączył: 15 Sie 2009
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze
|
Wysłany: Pon 20:49, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale czekamy oczywiście na dalsze wypowiedzi doświadczenie i wgl.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
yookez
Wymiatacz

Dołączył: 06 Sie 2009
Posty: 456
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: kąty walichnowskie
|
Wysłany: Pon 21:00, 21 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jawek 50;) 35k na pewno to jest w ciulam dużo jak na takie moto . adrianek nie można określić co będzie dłużej chodzić to zależy od użytkowania sprzętu i wogóle ja miałem 3.5k zrobione i przekręciłem 2.5k to pierścienie zmieniłem i łogień
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 13:34, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
oprócz jakości części i traktowania sprzętu wiele zależy od mechanika, sprzęt składany młotkiem i przecinakiem na oryginalnych częściach może wytrzymać mniej niż składany profesjonalnie na częściach z obecnej polskiej produkcji. Dla mnie przebieg 20 000km dla jawki to czas na rewizję silnika a konkretniej układu tłok-pierścienie-cylinder, na częściach obecnej produkcji podejrzewam że 2/3 z tego przebiegu by musiało być, choć może akurat części będą dobrej jakości i wytrzymają tyle samo. Można tu wróżyć ale nic konkretnego się nie dowiesz, bo obecna produkcja to nie jeden wytwórca a wielu i każdy z nich może różnić się jakością i pasowaniami (których często nie podaje...)
jawek 50: gratuluje przebiegu, rzadko która jawka daje radę dotrwać do 30kkm w rękach polskich rzeźników
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
holipa
Wymiatacz

Dołączył: 20 Sie 2010
Posty: 1869
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 51 razy Ostrzeżeń: 4/5 Skąd: pomorskie
|
Wysłany: Wto 13:56, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
wara mi z młotkiem od moich motorków :d
no chyba że kto chce nim dostać w czambo to niech próbuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
jawek 50
Wymiatacz

Dołączył: 23 Lip 2010
Posty: 491
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 25 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Poddębice
|
Wysłany: Wto 17:06, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
35kkm to ma tylko silnik bo był zmieniany jakieś 16 lat temu
A ile ma nadwozie i podwozie.... tego mogę się domyślać ale coś koło 15kkm więcej będzie, ja się dziwie że mi rama jeszcze nie pękła albo cuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
moskit122
Wymiatacz

Dołączył: 18 Wrz 2010
Posty: 2699
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 120 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: [Wlkp.] Poznań/Kobylin
|
Wysłany: Wto 22:57, 22 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
jak pilnujesz czy czasem coś odkręconego się nie napręża (w SHL podnóżki kierowcy...) czy też nie szalejesz skacząc ze schodów, scen, fontann, balkonów to raczej pęknąć nic nie powinno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|