chłopaki, zabujałem się....

jakubas101

Właśnie o to chodzi, że nie mógł znaleść ha ha Smile

Siemson tak wogóle wszystkim po długiej rozłące. Właśnie ponikąd przez dziewczynę. Słuchaj a właściwie czytaj założycielu tematu. Nie spinaj się tak. Ja miałem taką sytuację, że wróciliśmy do siebie. Gwarantowanie, że będziemy ze sobą do końca itd. Nic bardziej zgubnego. Fajnie mieć dziewczynę fakt ale nie kosztem własnego zdrowia, funkcjonowania jak to powiedziłeś. Do ataku rusz jak zacznie się gadka o zależeniu na sobie itd. Łatwiej to napisać w smsie czy e-mailu. Zacznij na spokojnie a jak się atmosfera zagęści to daj jej trochę nadziei. Pamiętaj, że dziewczyny teraz są wredne i tak naprawdę rzadko która kocha na prawdę. Nie wyrywaj się. Poczekał bym aż sama to powie. Myśl racjonalnie choć to trochę trudne. Gapisz się ciągle na komórkę a czas leci. Znam to.
Teraz po moim związkowyk crashu wbijam w dziewczyny. Jak chcą to niech pierwsze zaczynają znajomość ze mną. Kto powiedział, że chłopak ma być pierwszy. A jak są zbyt dumne, żeby zrobić pierwszy krok to chu* z nimi. Póki co moim celem jest powyżej 4.0 średnia i tyle.