Kupno motoru

[macq]

Sarna (RG) jest w sumie fajnym motorem i wcale nie awaryjnym, chociaz przy eksploatacji trzeba liczyc sie z kosztami. Za 1500 to mozna kupić zywete, w ktora trzeba by drugie 1500 wlozyc. Rg jest pozatym wybitnie brzydkie. No ale za to jest to juz w miare cywilizowany motor. To ucywilizowanie niestety laczy sie z kosztami (np za tlok dobrej marki ok 150-200zl).

Rejestracja motocykla na motorower to przestepstwo i przypominam, ze przez takie kombinowanie mozna wpakowac siebie i innych w niezle tarapaty. Przy wypadku (odpukac) ubezpieczyciel moze odmowic wyplaty odszkodowania (pewnie powiecie "ee nie kapna sie ze to 80/125", ale to nie prawda... nie zyjemy w III swiecie i firmy ubezpieczeniowe robia wszystko, zeby tylko nie zaplacic). Jesli ponadto chcecie pozbawic z urzedu znajomych pracy na stanowisku rzeczoznawcy (bo u niego sie wlasnie robi takie przekrety), to droga wolna. W urzedzie komunikacji NIE ZMIENISZ 80-tki na 50-tke, potrzebna jest opinia rzeczoznawcy i diagnosty.

[hakuj]

a czemu sadzisz ze RG jest brzydkie Mi sie podoba iz pewnoscia wiekszosci uzytkownikow naszego forum No chyba ze ty jestes taki swir-pasjonata ze tylko jawa mustang lub pancernik ci sie podobaja

[Jawasaki]

szczerze to RG nie jest wcale takie piękne, nie wygląda jak ścigacz, co prawda moja jawka tez tak nie wygląda, ale mimo wszystko seryjne RG jest brzydkie.
Widziałem kiedyś jakąś 50 w cenie suzuki i naprawdę był tak piękny ze...
Suzuki wymięka, a kolega co ma sukę pluł sobie w brodę ze zamiast tamtego kupił RG.
Szkoda ze nie pamietam co to bylo...