odbudowa ogara

mateusz1230 · Wysłany: Sob 18:38, 24 Mar 2012 Temat postu: odbudowa ogara

jakieś dwa lata temu dostałem raczej odziedziczyłem ogara hmmm sorry raczej to co z niego zostało.... no i pierwszy pomysł pomalować zbiornik i jeździć... pojechałem do kolegi lakiernika mówię co i jak a on do mnie przywieź całą ramę i ją pomalujemy pomożesz mi to cię dużo nie policzę. na 2 dzionek rozebrałem go w drobny mak poczyściłem zdarłem starą farbę no i zawiozłem. później zastanawialiśmy się nad kolorem ujęła mnie jego krwisto czerwona jawa i dobrałem troszkę jaśniejszą farbę pomalował mi go zapłaciłem tylko 50zł. kolega ma 19 lat i składa wszystko co jeździ. jak go zacząłem składać wszyscy się ze mnie śmieli. ponieważ to był mój pierwszy projekt byłem bardzo podekscytowany lecz w ogarze trzeba było trochę nowych części wydałem około 470 zł. gdy pierwszy raz się nim przejechałem zrozumiałem że chodzi o przyjemność z jazdy. w tej chwili jestem dumny z mego ogara nie dla tego że mam czym jeździć ale z tego że dałem mu nowe życie i uratowałem od szrotu.

Dziękuję za poświęcenie waszego cennego czasu na przeczytanie ale chciałem się podzielić emocjami które towarzyszyły mi przy odbudowie ogara Very Happy

dav6030 · Wysłany: Sob 18:57, 24 Mar 2012 Temat postu:

Zdjęcia dodasz ?

mateusz1230 · Wysłany: Nie 6:41, 25 Mar 2012 Temat postu:

mam tylko stare zdjęcia jak były paskudne felgi i brzydki wydech teraz mam nowe ale nie mam czym fotek zrobić bo telefon sprzedałem. mogę dodać te stare

moskit122 · Wysłany: Nie 11:37, 25 Mar 2012 Temat postu:

może i idealnie nie jest ale dowodzi że ku*wa jednak można, za 50zł to prawie jak za darmo i nie jest walnięte sprayem, uprzątnij tylko bałagan z kablami i więcej nie składaj silnika na silikon, btw.: od linki licznika oczko w błotniku chyba nie odkręciłeś Smile

mateusz1230 · Wysłany: Nie 12:26, 25 Mar 2012 Temat postu:

lakier jest idealnie położony tylko że te felgi były kijowe mam inne ale te są lepsze bo są proste muszę je polakierować tylko nie wiem na jaki kolor może jakieś propozycje?? dodam że ja nie dawałem klaru. polerki nie robię bo trzeba co jakiś czas ją odnawiać. kable są pochowane i zmieniona jest opaska w okół baku bo ta była pęknięta. silnik nie był przeze mnie rozbierany i nie jest na sylikon silnik był skladany w 94 roku od tamtego czasu działa bez zarzutów owszem wymieniłem kilka części. powiedzcie co wy byście jeszcze zrobili żeby zyskać na wyglądzie

moskit122 · Wysłany: Nie 13:01, 25 Mar 2012 Temat postu:

no pod cylindrem wystaje coś czerwono-paskudnego ale skoro mówisz że to nie silikon i ze od dawna nie był rozbierany to świadczy wyłącznie o kunszcie poprzedniego mechanika. Co do felg, romet dawał chrom więc to by było najlepsze ale to drogie rozwiązanie dlatego prościej by było dać proszkowy lakier ale najważniejsze żebyś to zrobił porządnie czyli będzie trzeba razpleść szprychy, lekko podpolerować bębny i wtedy malować obręcze. I ogólnie z polerowaniem nie przesadzaj. Co do klaru no to zależy jak było malowane, jest to według mnie ładniejsze rozwiązanie ale za to mniej trwałe, jeśli masz położony cienko lakier to z czasem może się przetrzeć. No i żeby ładnie wszystko wyglądało należy dbać o czystość, warto często czyścić, konserwować, gumy utrzymywać w przyzwoitym stanie, więcej myślę że nie trzeba.

mateusz1230 · Wysłany: Nie 13:20, 25 Mar 2012 Temat postu:

właśnie boję się rozbierać felgi ponieważ nie potrafię centrować kuł. pod cylindrem jest uszczelka z polonitu i sylikonu. polerke tylko dam na klamki muszę kupić gumy na amortyzatory przednie i wypolerować elemety chromowane amortyzatorów z tyłu. możesz mi dopomóc co kupić do polerki :
[link widoczny dla zalogowanych]
czy
[link widoczny dla zalogowanych]

moskit122 · Wysłany: Nie 15:20, 25 Mar 2012 Temat postu:

żadne, poszukaj budowlanego sklepu albo narzędziowego i pytaj o wełnę stalową, kupisz to na kilogramy i wyjdzie dużo taniej a tą pastę też kupisz bez problemu osobno, nie koniecznie musi to być aluchrom czy jak, zwykła tempo starczy, oczywiście jak chcesz możesz szukać specjalnych past do aluminium/chromów do tego w sklepie lakierniczym kup kilka filców do polerowania i już masz komplet, gładkie powierzchnie można tez spokojnie papierem ściernym na wodę zrobić, oczywiście im drobniejszy tym więcej czasu ale efekt lepszy. Co do felg, jak masz dobry klucz to rozkręcaj z użyciem telefonu komórkowego/kamery rób zdjęcia, kręć film odnajdziesz się później bez problemu a centrowanie jeśli sam się boisz zleć jakiemuś specjaliście naprawiającemu rowery na przykład (choć to podobno trudne nie jest, ja zazwyczaj oddawałem komuś ale następne felgi chyba sam zrobię, w necie są poradniki)

mateusz1230 · Wysłany: Nie 18:14, 25 Mar 2012 Temat postu:

klucz mam komplet nowych szprych też mam spróbuję to wyczyścić bez zdejmowania szprych może się uda też pomalować. a co do polerki klamek aluminiowych papierem ściernym z wodą najpierw przetrę a później pastą żeby zabezpieczyć. a do chromów samą pastę i filc polerski wystarczy dobrze mówię ???
wydech można też wypolerować bo mam troszkę lepszy niż ten na zdjęciu ale lata świetności ma za sobą

moskit122 · Wysłany: Nie 21:39, 25 Mar 2012 Temat postu:

można jak najbardziej tylko że papierem wszędzie nie dojdziesz, malować felg złożonych nie polecam, a szprychy można dać do cynkowania bo te nowe często są cieńsze, co do wydechu ja tam używałem zmywacza do lakierów tak na próbę i o dziwo chrom wyczyścił się ślicznie albo takim ostrym filcem lub tą wełną

mateusz1230 · Wysłany: Pon 5:41, 26 Mar 2012 Temat postu:

szprychy były zakupione przez mojego tatę kilkanaście lat temu stare zapasy one jeszcze zapakowane są , chyba nawet cena jest ;p muszę kupić tą pastę K2 i w sobotę zaczynam jak mi nic nie wypadnie. paliwo się skończyło to można coś porobić

Edit:
[link widoczny dla zalogowanych] moskit co myślisz o tych lusterkach ???

bury159753

mateusz1230

Tzn ja miałem ze dwie skrzynki tych części głównie silnikowe, miałem też jawkę ale sprzedałem, teraz dorwałem silnik za 50zł od znajomego i tak cały czas zbieram.